sobota, 29 grudnia 2018

Podsumowanie Sezonu 2018!

Za mną już dziewiąty sezon na polskich boiskach baseballowych. Mamy grudzień, koniec roku, więc to idealny czas, aby tradycyjnie już podsumować ten rok mojej kariery. Podsumowanie nie zawiera statystyk - Statystyki za ten sezon zostały opublikowane w listopadzie - TUTAJ.

Zacznę od tego, że ten sezon był bardzo dobrym sezonem jeśli chodzi o moją grę. Już dawno nie grało mi się tak dobrze. Poza pojedynczym miesiącem - byłem w formie. Moja średnia AVG z całego sezonu to .311. Aż 21 skradzionych baz i w tym byłem w tym roku bezbłędny. Liczba hitów to 14, w tym 5 za 2 bazy. Bardzo dobry sezon. Rozegrałem 22 macze, to aż o 5 więcej niż w zeszłym roku. Czy sezon był ciężki pod względem poziomu? Myślę, że to był mój poziom. I Liga & Bałtycka Liga Baseballu to właśnie jest poziom adekwatny do moich umiejętności. Byli przeciwnicy słabsi i lepsi, ale z wszystkim walczyliśmy. Oczywiście ten poziom do Ekstraligi nie ma startu, ale to jest oczywiste. Zresztą wystarczy porównać moje statystyki z roku 2016 z tymi z zeszłego i obecnego.

sobota, 22 grudnia 2018

Wesołych Świąt :)

Najserdeczniejsze życzenia ode mnie dla wszystkich czytelników bloga z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia oraz nadchodzącego Nowego Roku. Rok temu pisałem podobne życzenia. Zeszły rok został zakończony z zaledwie 19 wpisami. W tym roku będzie 31 wpisów, więc jest lepiej, tak jak pisałem rok temu. Czy za rok temu będzie jeszcze lepiej? Hmmm... jak utrzymam poziom 30+ wpisów w ciągu roku to myślę, że będzie dobrze.

29 grudnia w sobotę ukaże się ostatni wpis w tym roku z Podsumowaniem Sezonu 2018 w moim wykonaniu.

Jednocześnie przy okazji świątecznego klimatu zachęcam do przypomnienia sobie trylogii Santa Baseball, którą stworzyliśmy kilka lat temu w Bełchatowie.

piątek, 2 listopada 2018

Statystyki za sezon 2018!

Dzisiaj krótko.
Udało mi się w tym roku prowadzić swoje statystyki, które w 99% są poprawne. Po każdym meczu zapisywałem swoje wyniki. Dzięki temu dziś mogę zaprezentować podsumowanie, oczywiście dotyczy to tylko ataku. I pamiętajmy, że to tylko statystyki, a jak wiemy statystyki są jak dziewczyna w bikini :) Pokazują dużo, ale nie wszystko. 

Szersze podsumowanie całego sezonu pojawi się tradycyjnie pod koniec grudnia. Dzisiaj tylko i wyłącznie statystyki.


środa, 3 października 2018

Major: Message (2010)


Rok wydania: 2010
Czas trwania: 25 min 

Liczba odcinków: 1
Gatunki: Okruchy życia, Sportowe 


Dwa lata po niefortunnych wydarzeniach, które wykreśliły naszego bohatera z kariery miotacza, Gorou postanawia spróbować sił jako zawodnik w polu. Mimo krzywych spojrzeń, nawet ze strony rodziny, nie myśli o rezygnacji. Nie spocznie, póki nie powróci na boisko, gdyż baseball to jedyny prezent, jaki mógłby przekazać swoim dzieciom.

No cóż. Kolejny świetny odcinek, świetne zakończenie Majora. Dla mnie całkiem spoko dopełnienie całości, choć odcinek nieco wtórny. Właściwie ta sama sytuacja co w pierwszym sezonie z ojcem Goro. To wszystko już było, nic odkrywczego. Ale jako fanatyk - dla mnie fajne zakończenie serii.

poniedziałek, 1 października 2018

Ostatnie mecze I Ligi w sezonie 2018!

Dla mnie sezon już się skończył. Wczoraj byłem na ostatnich meczach I Ligi w Żorach, gdzie w barwach Rawy Katowice, udało nam się dwukrotnie pokonać Demony Miejska Górka, dzięki czemu kończymy rozgrywki I Ligi na 2. miejscu. W październiku prawdopodobnie zostanie jeszcze rozegrana Śląska Liga Baseballu, ale nie wezmę w niej udziału. W tym tygodniu zostały mi ostatnie 2 luźne treningi, a potem wyjeżdżam na spóźnione wakacje, aby odpocząć po tym ciężkim sezonie.

To był dla mnie naprawdę ciężki sezon. Jedyny porównywalny (lub nawet cięższy) był tylko ten w 2016 roku, kiedy grałem w Ekstralidze. Mecze co tydzień, w dodatku w niedziele, dalekie dojazdy - to wszystko powodowało, że człowiek nie miał kiedy odpocząć. Graliśmy co tydzień i organizm nie regenerował się w 100% na kolejne mecze. Niejednokrotnie po niedzielnych ekstraligowych meczach, pierwsze 2. noce były ciężkie, bo człowiek miał problem, żeby przekręcić się z jednego boku na drugi w swoim własnym łóżku. Oczywiście w tygodniu nadal staraliśmy się trenować, ale wiadomo jak wyglądały te treningi, kiedy organizm nadal nie doszedł do siebie. Tak... sezon 2016 był najcięższym sezonem w ekstralidze i rozegrałem w nim rekordową liczbę meczy - 33. W tym sezonie "zaledwie" 22 mecze, ale był to również męczący sezon dla mnie. Teraz jednak będzie czas podsumować rozgrywki, zaplanować kolejny rok i przede wszystkim zatęsknić za baseballem.

czwartek, 27 września 2018

Major: World Series (2011)


Rok wydania: 2011
Czas trwania: 28 min 

Liczba odcinków: 2
Gatunki: Dramat, Sportowe 


Po wielu trudach i niepowodzeniach Gorou wreszcie zadomowił się w amerykańskiej lidze zawodowej. Mija osiem lat, w ciągu których bohater zdążył się ożenić z towarzyszącą mu od podstawówki Kaoru Shimizu i spodziewają się właśnie pierwszego dziecka. W tym samym czasie Indiana Hornets – drużyna Gorou – awansuje do World Series i walczy z Texas Raiders o tytuł mistrza świata. Pojedynek zapowiada się ciekawie, gdyż po dwóch stronach barykady spotkają się dawni przyjaciele i rywale – Toshiya Satou i Ken Mayumura wreszcie zdecydowali się opuścić Japonię, a dawny łapacz Indiana Hornets, Jeff Keene, gra w jednej drużynie z Joe Gibsonem Jr., której trenerem jest… Joe Gibson. Słowem, wszyscy obecni, mecz czas zacząć! Ale co się stanie, gdy los sprawi bohaterom bardzo przykrą niespodziankę?

Przedłużenie 6 sezonu, tak określił bym ten film. Wręcz myślę, że fajnie by było jakby historia World Series zmieściła się na zakończenie 6 sezonu. Wtedy było by idealnie. 

Fenomenalne epizody, które mają jedną wadę - są za krótkie. Oba odcinki zleciały mi bardzo szybko, a myślę, że twórcy mogli by pokusić się o wydłużenie, ale niestety byli pewnie ograniczeni do tych dwóch 25-minutowych epizodów. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam!

poniedziałek, 24 września 2018

Ostatnie mecze w Bałtyckiej Lidze 2018

W minioną sobotę, w pierwszy dzień jesieni, czyli 23 września - rozegraliśmy ostatnie mecze sezonu w Bałtyckiej Lidze Baseballowej. Na boisku w Działdowie udało nam się dwukrotnie wygrać i tym samym jesteśmy już bardzo blisko zapewnienia sobie 3 miejsca na koniec rozgrywek, ale aby być pewni musimy jeszcze poczekać na rozstrzygnięcie pozostałych meczy. Ja rozegrałem oba mecze i muszę przyznać, że jestem w formie. Patrząc na swoje statystyki, teraz w rundzie jesiennej idzie mi zdecydowanie lepiej, niż w rundzie wiosennej.

piątek, 21 września 2018

Major 6th Season (2010)


Rok wydania: 2010
Czas trwania: 25 min 

Liczba odcinków: 25
Gatunki: Dramat, Okruchy życia, Sportowe 


Po przegranym Pucharze Świata bardzo trudno było się Gorou pozbierać i odzyskać chęć do dalszego grania. Ale jak się zdawało, krótka wizyta w Japonii i spotkanie ze starymi przyjaciółmi sprawiły, że w naszym zdolnym zawodniku odżyła wiara we własne siły i pokrzepiony wrócił do Ameryki, by zmierzyć się ze swoim największym marzeniem. Jak się okazuje, gra w MLB to nie przelewki, a sprawa naprawdę poważna, i nawet najmniejsze potknięcie może sporo kosztować. Chłopak trafia do drużyny Indiana Hornets, gdzie czekają zarówno starzy znajomi z Minor League, jak i zupełnie nowe twarze. Liczą na niego wszyscy, od trenera po fanów. Zdawałoby się, że Gorou jest na najlepszej drodze do błyskawicznego sukcesu, okazuje się jednak, że przegrana z USA w finale PŚ pozostawiła po sobie ślad. Jak baseballowy geniusz poradzi sobie z niespodziewanymi kłopotami?

Obejrzałem po raz pierwszy. Wczoraj ostatni odcinek i co mogę powiedzieć. Major to jest jednak Major. Cudowne anime. Ten sezon jest nieco inny od pozostałych. Każdy poprzedni był dość schematyczny i kończył się jakimiś ważnymi rozgrywkami/meczami. Tutaj sytuacja jest zgoła inna. Zdarzają się niestety odcinki nieco nudniejsze, ale jako całość nadal wypada fenomenalnie. Mogli nieco ciachnąć ten sezon i zmieścić jeszcze World Series, które zostały wydane jako OAV. Świetny sezon! Trzyma poziom Majora! Końcówka świetna.

wtorek, 18 września 2018

Remis w Miejskiej Górce

W miniony weekend po raz pierwszy i ostatni w tym sezonie byłem w Miejskiej Górce, gdzie w barwach Rawy Katowice, mierzyliśmy się z gospodarzami - Demonami. Oba mecze były dość zacięte i ostatecznie podzieliliśmy się zwycięstwami.

Rawa Katowice - Demony Miejska Górka 5:8
Szkoda tego meczu. Był to typowy mecz na styku, gdzie przeważaliśmy większą część spotkania, później jednak po serii błędów to my sami przegraliśmy sobie ten mecz. Ja niestety nie podołałem na górce miotacza. Wszedłem w 5 zmianie właśnie na górkę. Moje piłki idealnie wpasowały się w zawodników Demonów i odbijali mnie niczym z maszyny. Oczywiście nie wszystkie te odbicia były hitami, ale obrona nie pomagała... Sam również zepsułem 2 zagrywki po skrótach. Ostatecznie na własne życzenie postanowiłem zejść z górki, bo czułem, że może być jeszcze gorzej. Rzucałem celnie, ale w środek i na Demony to nie wystarczyło. Mecz dokończyłem na 1 bazie. Ostatecznie w obronie rozegrałem 2 zmiany, a w ataku 3. Jeśli chodzi o grę na 1 bazie to miałem jeden złapany wysoki pop.
W ataku:
1-base hit
1 RBI
1 stolen base

środa, 12 września 2018

Nowe kategorie!

Stało się to co chciałem zrobić już dawno. Jak widać na górnej belce zmieniłem kategorie. Dodatkowo każda kategoria zawiera obecnie wszystkie artykuły ułożone alfabetycznie, dzięki czemu łatwiej cokolwiek znaleźć.

Jeśli ktoś śledzi bloga od dawna to z pewnością zauważył, że przeszedł on pewną ewolucję. Z początku chciałem pisać o wszystkim co jest związane z baseballem. Po czasie jednak stwierdziłem, że pisanie, a właściwie przepisywanie newsów z Major League lub polskich lig nie przynosi mi frajdy. Skupiłem się wtedy na opisywaniu filmów, seriali, anime, itp. o baseballu. Zacząłem wyszukiwać różnych nowości, aby tylko obejrzeć i wrzucić post na blog. Aż doszliśmy do 2014 roku i to właśnie wtedy zacząłem przechodzić na wpisy o własnej karierze, własnych odczuciach po meczu, itp. itd. Można by rzec, że obecnie bloga prowadzę w głównej mierze dla siebie, aby zapisać swoją baseballową historię meczy, itp. itd.

poniedziałek, 3 września 2018

Wrześniowe sparingi

Zdjęcia archiwalne z 2014 roku.
W minioną sobotę byłem w Żorach, gdzie reprezentując Rawę Katowicę zmierzyliśmy się dwukrotnie w Yankees Działodowo w ramach meczy sparingowych. Niestety w moim wykonaniu mecze średnie, ale jako drużyna zagraliśmy całkiem nieźle. Początkowo miały to być mecze 1. ligi, ale po wielu zawirowaniach ostatecznie były to dwa 6-zmianowe mecze sparingowe. Ta sytuacja po raz kolejny udowadnia, że rozgrywki I ligi nie mają najmniejszego sensu...


piątek, 31 sierpnia 2018

Dzień z życia baseballisty - wersja filmowa

W styczniu 2016 roku napisałem artykuł: Dzień z życia baseballisty. Był to jeden z chętniej czytanych artykułów w historii bloga. W 2017 roku gdy zaczałem bawić się w tworzenie filmów od razu wiedziałem, że kiedyś zrobię wersję filmową tego artykułu. Jednak odkładałem to na kiedy indziej przez ponad rok. W końcu musiałem to zrealizować.... i zrealizowałem.

Nie było to proste, wymagało to zaangażowania kilku osób i z tego miejsca dziękuję Arowi i Kokowi za pomoc w nagrywaniu ujęć podczas meczu. Oczywiście dało się to zrobić lepiej, ale uwierzcie mi: ciężko się skupić na meczu i jednocześnie martwić się o ujęcia do filmu. Była to jednarazowa akcja z mojej strony i nie potrafiłem się skupić w 100% na meczach, choć i tak zagrałem nieźle.

Dobrze, więcej już nie przedłużam. Przed Wami filmowa wersja Dnia z życia baseballisty:

poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Kulminacja BLB


W minioną niedzielę rozpoczęliśmy rundę letnio-jesienną podczas dwumeczu z Warsaw Dragons w ramach Bałtyckiej Ligi Baseballu. Pierwszy mecz rozpoczął się o godzinie 12:00 a drugi o 14:15 na boisku w Osielsku.

piątek, 24 sierpnia 2018

Jesienny rozkład jazdy

Tytuł trochę na wyrost, ale już w najbliższą niedzielę rozpoczynamy drugą część sezonu, czyli rundę letnio-jesienną. Zostało jeszcze sporo meczy do rozegrania i mam nadzieję, że uda się wszystko rozegrać w sierpniu i wrześniu, bo w październiku krucho u mnie będzie z czasem (zaplanowany 2-tygodniowy urlop od 8 do 21 października). A jak wygląda plan na tą końcówkę sezonu u mnie?

Niestety plan jest dość mocno nie jasny i wszystko może się jeszcze zmienić. Pewne jest jedno. W tą niedzielę, 26 sierpnia jadę do Osielska gdzie reprezentując Piratów Władysławowo, zmierzymy się z Warsaw Dragons. Nadal walczymy o podium Bałtyckiej Ligi Baseballu, więc w grę wchodzą tylko i wyłącznie dwa zwycięstwa.

czwartek, 5 lipca 2018

Koniec rundy wiosennej

Niestety kończymy rundę wiosenną dwoma porażkami z Barons Wrocław. W minioną sobotę byłem w Żorach, gdzie grałem w barwach Rawy Katowice w I lidze baseballu. Niestety zagraliśmy poniżej oczekiwań, ale po kolei.

Rawa Katowice - Barons Wrocław 3:7
Mecz był dość równy. Zawaliły pojedyncze akcje/błędy. Za słabo w ataku. Ogólnie był to równy mecz z delikatną przewagą Wrocławia i to odzwierciedla wynik.
Grałem 4 i 1/3 meczu na 1 bazie i 2 i 2/3 meczu na miotaczu.
Na miotaczu oddane 2 obiegi, ale głównie po błędach obrony. 4 założone strike outy, w tym 3 w jednej zmianie (bez żadnego odbicia).
Na 1 bazie - 2 piłki po ziemi i pewne auty.
W ataku:
Pop
Groundball i aut na 1 bazie
Pop

środa, 27 czerwca 2018

Remis z Ravens Lublin

W minioną sobotę rozegrałem z Piratami Władysławowo ostatnie mecze w rundzie wiosennej w Bałtyckiej Lidze Baseballu. Naszym przeciwnikiem był obecny lider - Ravens Lublin. Niestety sił starczyło na wygranie tylko pierwszego meczu. W związku z tym sytuacja w tabeli nam się znacznie skomplikowała, ale nadal są realne szanse na 3 miejsce w klasyfikacji końcowej. Przypomnę, że zostały nam 4 mecze które mamy zaplanowane na wrzesień.

środa, 20 czerwca 2018

Fatalny atak i debiut na górce

Kolejne dwa mecze rozegrałem w minioną sobotę 16 czerwca gdzie wspierając Rawę Katowice, mierzyliśmy się z Yankees Działdowo. Niestety moja dyspozycja pozostawiała wiele do życzenia. Być może wpływ na to miała długa droga (3,5 godziny). Dodatkowo to ja byłem wyjątkowo kierowcą, a zazwyczaj jeżdżę jako pasażer więc nie jestem przyzwyczajony do takiego obrotu spraw. Nie mniej zagrałem fatalnie w ataku i to potwierdza moje wcześniejsze słowa, że ten sezon to dla mnie sinusoida. Po dobrych dwumeczach przychodzą kiepskie....

środa, 13 czerwca 2018

12 lat z baseballem

Lata lecą, sezony lecą, życie jest szczęśliwsze odkąd gram w baseball. Dlatego też gram nadal i chcę grać jak najdłużej. A gdy już nie będę w stanie z powodu starości, przejdę na softball. Być może stworzę softballową ligę w Polsce dla old boyów??? Kto wie.

Ale ja nie o tym. 2 czerwca 2018 roku oficjalnie wraz z drużyną świętowaliśmy 12. urodziny klubu KSSP Bełchatów. Był mecz, była impreza, było wesoło. Były też przemyślenia. I właśnie drobne przemyślenia chciał bym z tej okazji tutaj naskrobać.

poniedziałek, 4 czerwca 2018

100% skuteczności na pałce

W miniony czwartek, w Boże Ciało - byłem w Żorach, gdzie zadebiutowałem w tym sezonie w barwach Rawy Katowice. Jak na razie ten sezon pod względem mojej gry to sinusoida. Pierwsze 2 mecze zagrałem bardzo dobrze, kolejne 2 - słabiutko. Teraz kolejne 2 bardzo dobre mecze, przynajmniej w ataku. Ale po kolei.

Śląska Liga Baseballu
Rawa Katowice - Jastrząb Jastrzębie-Zdrój 11:2
Początek meczu na styku, minimalna nasza przewaga. Później jednak znacznie odskoczyliśmy rywalom i utrzymaliśmy prowadzenie do końca meczu. Grałem na 1 bazie do dogrania 6 zmiany. Bez błędów. 1 fly aut, 1 groundaut i 1 udany pick-off.
W ataku: 
BB
HBP
BB
2 stolen base
1 run

wtorek, 15 maja 2018

To nie był mój dzień na pałce

Trzecia już kolejka Bałtyckiej Ligi Baseballu za nami. W minioną sobotę przyszło nam się mierzyć z faworytami - Dębami Osielsko. Udało nam się zremisować, ale po kolei.

Piraci Władysławowo 4:9 Dęby Osielsko
Pierwszy pojedynek był zacięty ale tylko do połowy meczu. Później Dęby nam odskoczyli i już nie potrafiliśmy ich dogonić. Główna przyczyna to spora liczba błędów w obronie. To był jeden ze słabszych naszych meczów w tym sezonie, jeśli chodzi o obronę. Warto też dodać, że w drużynie Dębów grało kilku weteranów, którzy niegdyś świecili triumfy z seniorami w Ekstralidze.

Z mojej strony średni występ na 1 bazie, bez większej liczby akcji.

Natomiast jeśli chodzi o atak:
HBP
1B po errorze
SO
2 runy, 2 stolen base

środa, 25 kwietnia 2018

Najbardziej bolesny deadball w karierze

Bałtycka Liga Baseballu ruszyła z impetem. Organizacyjnie było na szóstkę z plusem. Duża w tym zasługa organizatora - Grzegorza Białasa, a także gospodarzy - Dębów Osielsko oraz samych drużyn rozgrywających swoje mecze. Jak widać po wynikach po lewej, był jeden remis. I to warto zaznaczyć już na wstępie - W Bałtyckiej Lidze Baseballu są dozwolone remisy. Osobiście nie podoba mi się ta zasada, uważam że w baseballu nie ma miejsca na remisy. Obie drużyny po remisie czują niedosyt... Ale podsumujmy pierwsze dwa mecze sezonu w moim wykonaniu.

Piraci Władysławowo 16:3 Centaury Warszawa
Pierwszy pojedynek jak widać wyraźnie zwyciężyliśmy. Bardzo dobra postawa naszego miotacza, dobra gra w ataku, niedokładne narzuty Centaurów przez co wynik wyszedł tak duży. Mecz mocno chodzony, ale takie też się zdarzają.

Jeśli chodzi o moją grę to spędziłem mecz tradycyjnie na 1 bazie, gdzie wg. zapisów popełniłem 1 błąd, choć szczerze nie wiem w którym miejscu, ale mniejsza o to. Do tego jeden nieudany diving catch i jeden raz udany pick-off. Poza tym bez historii.

Natomiast na pałce miałem:
HBP
BB
HBP (kontuzja - zszedłem w dograniu 3 zmiany z boiska)
Poza tym 1 run i 1 stolen base.

Jak widać nie miałem okazji do wybicia piłki, bo na pałce byłem trzykrotnie i za każdym razem miałem wolną bazę. Drugi dead ball był jednak najbardziej bolesnym w mojej karierze. Dostałem ponad łokieć. Ból był niesamowity, ale z reguły nie miałem takich sytuacji na boisku więc potruchtałem do pierwszej bazy. Tam już wiedziałem, że muszę przyjąć lód i była mała przerwa w grze. Lód niewiele pomógł w kwestii bólu. Mecz toczył się dalej. Mieliśmy 3 bazę obstawioną, więc skradłem drugą. Dobiegając do drugiej bazy zrobiło mi się ciemno przed oczami i zakołowało mi się w głowie. Na szczęście był "time", więc usiadłem na bazie. Ręka pulsowała, a ja wiedziałem, że zostając na boisku tylko zaszkodzę drużynie, więc był to idealny moment aby poprosić o zmianę.

Teraz cel miałem jeden... jakoś wykurować się na drugi mecz. Zażyłem ketonal i jakoś dałem radę.

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Zagrywka - Pitch (2016-2017)


Tytuł oryginalny: Pitch
Reżyseria: Dan Fogelman, Rick Singer
Rok wydania: 2016-2017
Czas trwania: 1h 

Liczba odcinków: 10
Gatunki:
 dramat, sport

Ginny Baker (Kylie Bunbury) jest pierwszą kobietą, która gra w pierwszoligowej drużynie baseballowej, przez co szybko zyskuje popularność. Dziewczyna zostaje przyjęta do San Diego Padres, dzięki swoim ciężkim treningom oraz pomocy agentki Amelii Slater (Ali Larter). Debiutująca Ginny musi wykazać się przed współzawodnikami, a w szczególności przed kapitanem drużyny Mikem Lawsonem (Mark-Paul Gosselaar), trenerem Alem Luongo (Dan Lauria) i menedżerem Oscarem Arguella (Mark Consuelos). Duże wsparcie podczas jej pierwszych kroków w Major Leauge okazuje dawny przyjaciel, a obecnie kolega z drużyny - Blip Sanders (Mo McRae) oraz jego żona Evelyn (Meagan Holder ).

Jeden z najnowszych seriali baseballowych. Mógł być to strzał w dziesiątkę, ale niestety nie był. Przede wszystkim główny wątek, czyli kobieta w MLB sprawił, że seria stała się zbyt nierealna, fantastyczna. Poza tym wiele feministycznych wątków raziło w oczy. Amerykanie nie zachwycili się tym serialem, bo zwyczajnie nie ma czym... niestety... 
Ale żeby nie było, że tylko cisnę to serial da się obejrzeć. Ma wiele wątków i niestety większość jest zwyczajnie nudna. Serial został skasowany po pierwszym sezonie i właściwie się ciesze, bo nie mam pojęcia o czym mogły by być kolejne serie. Obawiam się, że było by jeszcze nudniej.

wtorek, 27 marca 2018

Straszne misie 3: Jadą do Japonii - The Bad News Bears Go to Japan (1978)

Czas trwania: 1 godz, 31min.
Gatunek: Komedia, Sportowy
Premiera: 30 czerwca 1978 (świat)
Produkcja: Japonia, USA
Reżyseria: John Berry
Scenariusz: Bill Lancaster

Marvin Lazara, promotor sportowy i kombinator, decyduje się zabrać amerykańską dziecięcą drużynę baseballową - Misie - do Japonii. Na miejscu należące do zespołu dzieciaki mają się zmierzyć z w meczu z najlepszą tamtejszą młodzieżową drużyną. Cała podróż obfituje w zabawne przygody.

Trzecia i ostatnia część misiowej trylogii niestety jest najsłabsza. I to tak naprawdę, naprawdę słaba. Gdyby to nie był film baseballowy to pewnie bym to wyłączył po kilkudziesięciu minutach. Brak klimatu, brak dobrego scenariusza, brak humoru, brak wszystkiego. Cały film nie trzyma się kupy. Słabiutki. Nie polecam niestety.

poniedziałek, 26 marca 2018

Straszne misie 2 mocno trenują - The Bad News Bears in Breaking Training (1977)


Czas trwania: 1 godz, 40min.
Gatunek: Komedia, Sportowy
Premiera: 8 lipca1977 (świat)
Produkcja: USA
Reżyseria: Michael Pressman
Scenariusz: Paul Brickman

Niestety nie znalazłem żadnego porządnego opisu filmu w sieci, ale generalnie akcja jest podobno do tej z poprzedniej części. Dzieciaki jadą tym razem do odległego miasta zmierzyć się z tamtejszą drużyną. Nie mają trenera i są zdani tylko na siebie, do czasu aż wpadają w tarapaty. 

Generalnie ta część podobała mi się bardziej od poprzedniej. Była jakaś taka bardziej żywiołowa, ciekawsza. Najlepsza z tej trylogii.

poniedziałek, 19 marca 2018

Straszne misie - The Bad News Bears (1976)


Czas trwania: 1 godz, 42min.
Gatunek: Familijny, Komedia, Sportowy
Premiera: 6 kwietnia 1976 (świat)
Produkcja: USA
Reżyseria: Michael Ritchie
Scenariusz: Bill Lancaster

Dobroduszny i ospały Buttermaker, niegdyś zawodowy baseballista, teraz nałogowy piwosz, czyszczący baseny w Hollywood, zgadza się zostać trenerem dziecięcej drużyny "Misiów". Dzieci różnych ras i narodowości, często z biednych rodzin, wychowywane na ulicy i posługujące się imponująco niewyparzonym językiem, nie mają pojęcia o baseballu i sromotnie - do wtóru muzyki z "Carmen" Bizeta - przegrywają swój pierwszy mecz. Przychodzi im to tym łatwiej, że nowy trener nie przejumuje się szkoleniem młodych zawodników, których uważa za absolutne beztalencia. Teraz jednak, po klęsce, budzi się w nim lew. Pierwszym krokiem jest zatrudnienie dwojga "znających się na rzeczy" zawodników, w tym dziewczyny (!) - jedenastoletniej Amandy, córki znajomych Buttermaker'a, niegdyś istnego chłopaka w spódnicy, która jednak właśnie postanowiła być damą.

Oglądałem ten film i miałem wrażenie jakbym go już kiedyś widział. I rzeczywiście oglądałem przecież remake z 2005 roku, który wydawał mi się nieco lepszy szczerze mówiąc. Chyba mam lekki przesyt tematu, ale ten film mnie nie porwał. Był fajny, ale nic ponad to. Ot taki sobie familijny film baseballowy na niedzielę.

sobota, 17 marca 2018

Bałtycka Liga Baseballu - zapowiedź 2018

Wspominałem już jakiś czas temu, że w nadchodzącym sezonie Piraci Władysławowo będą grać zamiast w 3-drużynowej I lidze PZBALL w 7-drużynowej niezrzeszonej Bałtyckiej Lidze Baseballu (której de facto organizatorem jest Biały z Piratów).

Dziś pojawił się oficjalny terminarz, który dla mnie i dla KSSP Bełchatów prezentuje się następująco:
14.04 Osielsko - Centaury Warszawa
28.04 Dzialdowo - Yankees Dzialdowo
12.05 Osielsko - Deby Osielsko
23.06 Dzialdowo - Ravens Lublin
25/26.08 Chlapowo - All star game. Hr derby
01.09 Osielsko - Warsaw Dragons
15.09 Osielsko - Lisy Bialystok


KSSP Bełchatów podobnie jak przed rokiem łączy siły z Piratami Władysławowo i pod ich banderą startujemy w Bałtyckiej Lidze Baseballu. 


poniedziałek, 12 lutego 2018

Sezon 2017 - film

Tradycyjnie co rok w okolicach stycznia/lutego tworzę dwa filmy podsumowujące zeszły rok. Pierwszy film "KSSP The Movie" opowiada o wszystkim co się działo w zeszłym roku jeśli chodzi o naszą drużynę. To taka filmowa historia drużyny i jednocześnie pamiątka dla nas na kolejne lata. Czas trwania filmu zależy w głównej mierze od ilości zgromadzonego materiału w ciągu roku, czyli głównie od tego ile się działo w minionym roku. W tym roku powstała już 11. część i trwa niecałe 40 minut. Film zawiera głównie 3 wydarzenia:
1. Turniej o Puchar Północy
2. Rocznica KSSP
3. Turniej Drużyn Nowpowstałych
Film nigdy nie był publikowany w sieci. Jest dostępny tylko dla członków klubu. 

czwartek, 8 lutego 2018

Bilet do innego świata - The Winning Season (2004)


Czas trwania: 1 godz, 28min.
Gatunek: Dramat, Familijny
Premiera: 4 kwietnia 2004 (świat)
Produkcja: USA
Reżyseria: John Kent Harrison
Scenariusz: Steve Bloom

Rozgrywki pucharowe World Series, rok 1909. Pittsburgh przeciw Detroit. Honus Wagner kontra Ty Cobb. W sam środek tego legendarnego meczu trafia Joe Soshack (Shawn Hatosy), fan baseballa z roku 1985, który w magiczny sposób cofnął się w czasie o 76 lat, czyniąc sporo zamieszania w życiu Wagnera (Matthew Modine) i jego narzeczonej, Mandy Henton (Kristin Davis). 
Joe pojawia się na scenie z w dłoni niezwykle rzadką pamiątkową kartą z wizerunkiem Honusa Wagnera w dłoni, licząc na autograf legendarnego zawodnika, co dodatkowo zwiększy wartość karty i pomoże przezwyciężyć finansowe kłopoty jego rodziny. Zdobycie autografu wydaje się najprostszą rzeczą, ale Joe nie ma pojęcia, że przyjdzie mu także odegrać ważną rolę w romantycznej przygodzie pomiędzy Wagnerem a Mandy i wpłynąć na pozycję Honusa w bezwzględnym świecie zawodowego baseballa. 
Ostatni mecz rozgrywek pucharowych roku 1909 właśnie się rozpoczyna, a Joe ma szansę zmienić bieg historii, ale i utknąć w przeszłości na zawsze. Wspaniale zarysowani bohaterowie oraz nostalgiczny klimat tamtych wydarzeń sprawiają, że Bilet do innego świata jest rewelacyjną opowieścią na poły fantastyczną, na poły romantyczną dla całej rodziny. 


Jak widać, polski wydawca nieco poleciał z tłumaczeniem tytułu, ale nie ważne. Film którego nie mogłem znaleźć w sieci, więc zakupiłem oryginał na DVD... i nie żałuję. To jeden z najlepszych filmów baseballowych jakie miałem okazję oglądać. Bardzo mnie to zdziwiło, bo film nie jest jakoś specjalnie znany, nawet w USA. Co mi się podobało? Przede wszystkim otoczka, klimat początku XX wieku. Stary baseball pokazany tak prawdziwie. Sama fabuła również była bardzo dobra. Świetny film. Polecam.

poniedziałek, 29 stycznia 2018

61* (2001)


Czas trwania: 2 godz, 09min.
Gatunek: Historyczny, Obyczajowy, Sportowy
Premiera: 28 kwietnia 2001 (świat)
Produkcja: USA
Reżyseria: Billy Crystal
Scenariusz: Hank Steinberg

Dzieje rywalizacji Mickeya Mantle'a (Thomas Jane) i Rogera Marisa (Barry Pepper) - przyjaciół z drużyny New York Yankees. Obaj baseballiści próbują pobić ustanowiony przez Babe'a Rutha w 1927 roku rekord. Legendarny sportowiec wybił piłkę poza boisko 60 razy w sezonie. Latem 1961 cały kraj z zapartym tchem śledzi zmagania pary zawodników starających się poprawić najlepszy dotychczas wynik. Sympatię mediów i kibiców zyskuje raz jeden, raz drugi sportowiec.

Niesamowity film. Miałem na niego chrapkę od dawien dawna, a niedawno udało mi się go dorwać z polskim lektorem. Kawał naprawdę dobrego kina. To jest jest luźny film o baseballu, który można obejrzeć i zapomnieć. To coś więcej - to kawałek historii. Jedynie trochę wolno się rozkręcał, ale później oglądałem go z wielkim podekscytowaniem. Zdecydowanie pozycja którą każdy fan baseballu powinien obejrzeć czy mieć w swojej kolekcji. Bo to kawał historii.... dobrej historii. Najlepsze scenariusze pisze życie jak to powiadają. Polecam!

piątek, 26 stycznia 2018

Zapowiedź zmian na blogu

13 stycznia stuknęło blogowi sześć lat. Przez ten czas wiele się tutaj zmieniło, zarówno jeśli chodzi o wygląd bloga jak i samą tematykę wpisów. Z początku blog miał być o wszystkim co jest tylko związane z baseballem, jednak nie sprawiało mi to przyjemności, bo w sumie przepisywałem newsy z innych portali baseballowych (angielskich). I wtedy powiedzmy, że miało to jeszcze sens, bo nie było żadnych stron baseballowych w Polsce. Teraz już jest skarbnica wiedzy o MLB - mlb.com.pl. 

Zrezygnowałem z tego typu tekstów, ale nadal opisywałem wszelkie filmy, seriale czy animacje związane z baseballem i to sprawiało mi frajdę (i nadal sprawia). W 2014 roku zacząłem opisywać swoje mecze, swoje odczucia i ogólnie swoją karierę. I to w chwili obecnej główny cel bloga - archiwizowanie mojej baseballowej kariery, abym za 20-30 lat mógł usiąść wygodnie w fotelu z kubkiem kawy i powspominać sobie stare czasy.

wtorek, 16 stycznia 2018

Sezon 2018 - zapowiedź

Po leniwym grudniu (urlop + świąteczny czas) od stycznia powróciłem do regularnych treningów. Moje przygotowania do nadchodzącego sezonu są w toku i liczę że do kwietnia uda się wyklarować formę. Pod koniec zeszłego roku podsumowałem i jednocześnie zamknąłem ubiegły sezon. Teraz już skupiam się tylko nad tym co będzie, czyli na sezonie 2018. Nadszedł również czas, aby uchylić rąbka tajemnicy.