The Captain (2022)

 

Tytuł oryginalny: The Captain
Reżyseria: Randy Wilkins
Rok wydania: 12.07.2022
Czas trwania: 58min 
Liczba odcinków: 7
Gatunki: Dokumentalny

"The Captain" to fascynująca opowieść o człowieku, który stał się ikoną – Dereku Jeterze. W czasach wielkich zmian w Nowym Jorku Derek Jeter dołączył do składu zespołu New York Yankees i pomógł przeżywającej kłopoty drużynie odzyskać jej tradycyjną pozycję w baseballowej elicie. W trakcie kariery, która zawiodła go do galerii sław baseballu, miasto, które stało się jego nowym domem, ukształtowało Dereka jako człowieka. Determinacja Dereka, by odnosić kolejne sukcesy, wymagała osobistych wyrzeczeń, o których mało wiadomo zarówno fanom, jak i przeciwnikom tego zawodnika w prążkowanym stroju. "The Captain" ukazuje tę nieznaną opowieść. Widzowie będą mogli śledzić pasjonującą historię zawodowych i osobistych sukcesów, a także wyzwań, przed jakimi stawał, które doprowadziły do narodzin nie tylko dynastii, ale również legendy. "The Captain" przez pryzmat kariery Dereka ukazuje szerszy kontekst kulturowy, rozważając kwestie rasy, rodziny i wspólnoty.

To jeden z trzech powodów dla których wykupiłem dostęp do platformy Disney Plus. Serial dokumentalny o karierze jednego z najlepszych baseballistów w historii - Dereku Jeterze. Wyprodukowany przez ESPN, siedem epizodów o czasie trwania około 50-60 minut. Wczoraj obejrzałem ostatni odcinek, więc czas na garść moich przemyśleń. 

W momencie w którym zacząłem się nieco bardziej interesować amerykańską ligą baseballową MLB, czyli w okolicy roku 2009-2010, kariera Dereka Jetera już powoli dobiegała końca. Zawodnik miał już swoje lata, jednak zawsze pamiętałem go jako ikonę zespołu New York Yankees. Imponuje mi to, że całą karierę spędził w jednym klubie, dziś już niewielu jest takich zawodników. Wolał zakończyć karierę będąc "na szczycie" w ukochanym NYY, zamiast gdzieś odcinać kupony w innych klubach czy innych ligach, jak to mają w zwyczaju gwiazdy piłkarskie. O Dereku wiedziałem w sumie dwie rzeczy: że był świetnym obrońcom. Każda kompilacja najlepszych zagrań obronnych zawierała co najmniej trzy zagrania właśnie Jetera. Druga rzecz to, że był znakomitym hitterem, w końcu dołączył do klubu 3000. Jednak poza tym niewiele wiedziałem o samej jego karierze, wcześniejszych dokonaniach i początkach, dlatego tym bardziej był to dla mnie kawał dobrego kina. 

Dokument bardzo dobry. Takie 9/10. Odejmuję jeden punkt za kilka niepotrzebnych rzeczy, najbardziej niepotrzebne to małe spięcie z jednym dziennikarzem gdzieś w połowie serialu. Rozumiem spojrzenie tego dziennikarza, a w serialu zrobili narrację jako "tego złego". Poza tym świetny serial. Początki Dereka, najważniejsze mecze, mistrzostwa, porażki, aż w  końcu zakończenie kariery i nawet ostatni odcinek był nieco po zakończeniu kariery. Choć ten jego kaprys posiadania drużyny MLB wydawał mi się dziwny. Zdecydowanie powinien pójść w trenowanie lub zająć się dzieciakami w Małej Lidze widząc jego podejście do dzieci. 

To co jeszcze muszę zauważyć - poza wielkimi umiejętnościami Derek miał także niezwykle dobry baseballowy instynkt i masę szczęścia. Słynne przecięcie podania z zapola i aut na domowej. To nie była zwykła akcja w post-season. Ten aut zaważył o tym, że Yankeesi pokonali ostatecznie Oakland. Gdyby zawodnik Oakland zrobił wślizg na bazę domową nie było by tego autu. To są te cholernie ważne detale w baseballu. Weźmy pod lupę hit numer 3000. Derek bardzo chciał go wybić u siebie, a wcale nie było powiedziane, że tak będzie. Czuć było nerwowość w powietrzu. I co się stało? Hit numer 3000 był homerunem. I trzecia i ostatnia rzecz, który najbardziej mnie złapała za serce. Ostatni pożegnalny mecz Dereka Jetera. Yankeesi prowadzą 5:3. W 9 zmianie dochodzi do remisu 5:5. Yankeesi dogrywają i zdobywają 1 bazę, potem skrót z poświęceniem i na pałkę wchodzi.... Derek Jeter. I co zrobił w swoim ostatnim wyjściu? Wybił walk-off hita. Niesamowite. 

Przez wielu fanów Derek Jeter jest uznawany za najbardziej przereklamowanego zawodnika. Wydaje mi się, że wynika to głównie z dwóch rzeczy. Po pierwsze całą karierę spędził w znienawidzonych przez wielu Yankeesach. A po drugie nie był power hitterem. On po prostu odbijał single i double. Homeruny wpadały czasami. Według mnie i ten dokument utwierdził mnie w tym przekonaniu - był jednym z najlepszych zawodników w historii MLB. Poza samą postawą na boisku z pewnością wiele wnosił jako kapitan ze swoim bojowym nastawieniem na zwycięstwo. Ten serial to pozycja obowiązkowa dla każdego fana baseballu.