czwartek, 16 maja 2024

Ekstraliga Dęby - połamani

Wiem, że piszę to za każdym razem gdy gramy w sobotę i niedzielę, ale tak to już właśnie jest. Niedziela to już są naprawdę ciężary. Plaga urazów i kontuzji, ja obolały po wczoraj, nie wiedziałem, że dzisiaj dołożę do tego jeszcze kilka urazów. Nadal braki kadrowe w miotaczach, no i nauka. Wyszliśmy na te mecze naprawdę na luzie można powiedzieć. 

Dęby Osielsko - Rawa Katowice 16:0
Pierwszy mecz rozpoczął się o godzinie 10:30 i Dęby przeważali. Tradycyjnie obstawialiśmy bazy czasem wszystkie, a czasem 2 i 3, ale zabrakło wykończenia i kończymy wysoką porażką. 
Ja cały mecz, czyli 6 zmian spędziłem na 3 bazie, gdzie miałem 2 piłki złapane po ziemi i aut na 3 bazie i 1 piłkę po ziemi i aut na 1 bazie. Bez błędów. 

W ataku:
1-base hit

SO
SO

poniedziałek, 13 maja 2024

BLB Dęby - najlepszy dwumecz w ataku

W minioną sobotę, 11 maja o godzinie 15:00 rozpoczął się mecz w ramach Bałtyckiej Ligi Baseballu pomiędzy Rawą Katowice, a Dębami Osielsko. Ten dwumecz był dziwny i niezwykle zacięty i nie będę ukrywał, że my jako Rawa skupiamy się bardziej na rozgrywkach BLB. Ekstraligę traktujemy bardziej jako ogrywanie się, łapanie doświadczenia i nauka dla młodszych perspektywicznych graczy. Stąd też "najsilniejsze" działa wystawiliśmy właśnie w sobotę. 

Ten dwumecz był dziwny, a zwłaszcza pierwszy pojedynek. Już w pierwszej zmianie mecz został przerwany z powodu oberwania chmury. Lało przez około pół godziny i boisko wyglądało naprawdę kiepsko. Kolejne przeszło pół godziny po opadach zajęło nam osuszenie boiska i przygotowanie go do bezpiecznej gry. Na szczęście udało się, może nie było idealnie, ale dało się bezpiecznie grać. Deszcz już więcej nie padał, a nawet wyszło później słońce, a boisko ze zmiany na zmianę było coraz bardzo suche. 

piątek, 10 maja 2024

Na oparach - BLB z Piratami

Drugiego maja ponownie stanęliśmy w szranki przeciwko Piratom Władysławowo, tym razem w ramach Bałtyckiej Ligi Baseballu. A ponieważ to dzień roboczy nasz skład był jeszcze mocniej okrojony, do tego zmęczenie i bóle. W końcu to nasz mecz numer 5 i 6 w ciągu 5 dni. A ponieważ w Bałtyckiej Lidze nie ma limitu obcokrajowców - Piraci wyszli w miarę na świeżo. 4 czy 5 Japończyków grało w meczu, a oni są niezniszczalni. 

Scenariusz u nas był raczej prosty - przetrwać. Udało się, choć moja ręka po tych meczach naprawdę była w złym stanie. Już dawno mnie tak nie bolała, a co więcej byłem brany pod uwagę, aby ewentualnie w drugim meczu wejść na górkę na koniec i dorzucać do końca. Taki scenariusz na szczęście się nie ziścił, bo i tak bym nie dał rady narzucać z górki. Nie w tym stanie. 

poniedziałek, 6 maja 2024

100 Mecz w barwach Rawy Katowice

To, że z Piratami mamy niewielkie szanse było wiadome na długo przed meczami. Braki kadrowe,  brak trzech podstawowych miotaczy, majówkowy termin wyjazdowy, okrojona kadra i aż 4 mecze w dwa dni. Dodajmy do tego niezwykle silną drużynę Piratów Władysławowo w tym roku wzmocnioną kilkoma zawodnikami z Japonii i raczej wiedzieliśmy, że ewentualne zwycięstwo było by niespodzianką. 

Dlatego też sam wynik czy mecze przynajmniej dla mnie przyćmiło inne wydarzenie, a mianowicie mój setny mecz w barwach Rawy Katowice. Debiutowałem dokładnie 29 marca 2014 roku w meczu sparingowym przeciwko Silesii Rybnik. Reprezentowałem Rawę Katowice w poszczególnych latach: 

  • 2014 - pełny sezon w Rawie: I Liga + ŚLB
  • 2015 - tylko ŚLB (I Liga z Piratami)
  • 2018 - tylko I Liga Baseballu (BLB z Piratami)
  • od sierpnia 2021 - zawodnik Rawy Katowice na pełny etat (BLB + I Liga/Ekstraliga)
Tym bardziej się cieszę, że w moim setnym meczu w barwach Rawy przyszło mi zmierzyć się z moją byłą drużyną - Piratami Władysławowo, w których barwach rozegrałem 123 spotkania. A przy takiej ilości meczy jakie mamy w tym roku - już wkrótce to Rawa zostanie drużyną w której grałem najwięcej meczy w życiu. Dziś opisze tylko spotkania ekstraligowe z 1 maja, czyli mój mecz numer 99 i 100.