poniedziałek, 26 marca 2012

One Outs (2008 - 2009)

Rok wydania: 2008 - 2009
Czas trwania: 23 min
Liczba odcinków: 25
Gatunek: Sportowe
Apologia jednego zawodnika, czyli wspaniały i niepokonany Tokuchi Toua!

Czyżby jeszcze jedno anime o Baseballu? Tak, ale tym razem mamy do czynienia z czymś całkowicie odmiennym. Jeden nieprzeciętny bohater, brak wątków romantycznych, pułapki, fortele i skomplikowane intrygi pasują raczej do definicji gatunku detektywistycznego, kompletnie mijając się ze standardami seriali o sporcie. Tokuchi Toua jest, przede wszystkim, hazardzistą. Baseball to tylko jedna z wielu gier, będących sensem jego życia. Choć jest on bez wątpienia dobrym miotaczem, to niepokonanym czynią go dopiero jego umiejętności obserwacji, planowania i opartej na psychologii manipulacji przeciwnikami. Prócz tego jest też nieco arogancki, enigmatyczny, bezwzględny i nadzwyczajnie opanowany. Tytułowy „One Outs” to pojedynek, w którym biorą udział jedynie miotacz i pałkarz, wykorzystywany głównie do hazardu. Tokuchi jest niekwestionowanym królem tej ulicznej dyscypliny mając na koncie prawie pół tysiąca kolejnych zwycięstw. Nasz genialny miotacz zostanie członkiem podupadłej drużyny baseballowej, podpisując bardzo nietypowy kontrakt z jej właścicielem. W rezultacie stadion baseballowy stanie się planszą, a zawodnicy i trenerzy pionkami. Za kulisami będzie się toczyć bezpardonowa gra o wysokie stawki, w której wszystkie chwyty są dozwolone.


Chyba nie ma baseballowego anime, które by mnie nie zachwyciło. Zupełnie inne od typowych, cukierkowych serii w stylu: od zera do bohatera. Niezwykle mroczne, tajemnicze i nieprzewidywalne, bynajmniej z początku. Poprzednim razem obejrzałem do 15 odcinka. Teraz są już napisy do wszystkich odcinków na animesub.info. Dziś wznowiłem oglądanie od pierwszego odcinka.

EDIT 20.04.2012
Cóż... początkowo... majstersztyk. Potem już nieco zwolniona akcja i zrobiło się jakby przekombinowane. Końcówka jednak znów majstersztyk. Generalnie anime nie jest jakieś mega wybitne, ale dość wyjątkowe jeśli chodzi o anime sportowe. Ma tylko 25 epizodów, więc myślę, że warto po nie sięgnąć. Zakończone zostało tak, że spokojnie mogła by wyjść druga seria. A może wyjdzie kiedyś? Kto wie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz