Czekałem trochę z tym wpisem, aby środowisko baseballowe nieco ochłonęło. Tak jest, w Japonii wciąż baseball jest najpopularniejszym sportem, więc olimpiada w Tokio bez baseballu i softballu nie ma prawa bytu. Stało się to, czego wszyscy po cichu się spodziewali - po 12 latach przerwy, baseball powraca na Igrzyska Olimpijskie.
To bardzo dobra wiadomość dla nas, dokładnie pamiętam jak oglądałem mecz finałowy na olimpiadzie w Pekinie w 2008 roku. Wierzę, że powrót na olimpiadę pomoże w popularyzacji baseballu na całym świecie, a przede wszystkich w krajach, gdzie ten sport wciąż jest bardzo niszowy, jak choćby w Polsce.
Oczywiście turniej baseballowy na olimpiadzie jest traktowany nieco po macoszemu. Nie biorą udziału w nim największe gwiazdy MLB, bo przecież cały czas trwa sezon w USA. Ale to jest normalne. W takich sportach, jak piłka nożna czy baseball - olimpiada nie jest i nigdy nie była najważniejszą imprezą sportową.
Obecnie wciąż najważniejsze są po prostu rozgrywki MLB. Cieszę się, że od 2006 roku rozgrywane są Mistrzostwa Świata w baseballu - World Baseball Classic i mam cichą nadzieję, że kiedyś będą naprawdę traktowane jako najważniejsza impreza baseballowa na świecie, choć "znając amerykanów", tak nigdy niestety nie będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz