Nie ma nic piękniejszego dla zmysłu słuchu, niż baseballowe dźwięki. Jest ich tak dużo, że to się nie może znudzić. Byłem dziś na treningu, a właściwie na rozruchu. Ot tak trochę porzucać, poodbijać i po raz kolejny naszła mnie refleksja - Boże, jak ja kocham te dźwięki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz