Pierwszy raz w historii mojego życia mamy obecnie taki paraliż wszystkiego z wiadomego powodu. Nie wiem sam do końca co o tym myśleć, a zwłaszcza nie wiem czy dobrym pomysłem jest zamykanie "kraju"i zamykanie wielu gałęzi gospodarki. Na niewiele się to zda w tej chwili, a przyniesie o wiele gorsze skutki później, gdy ogrom ludzi zostanie bez pracy i bez większych szans na znalezienie pracy. Krótko mówiąc skutki gospodarcze tej pandemii mogą być o wiele gorsze niż sam wirus. Ale to temat na inną rozmowę.
Fakt jest jeden. Euro 2020 i Olimpiada przełożone. Wszystkie rozgrywki są w tej chwili zawieszone na czas bliżej nieokreślony. To samo tyczy się rozgrywek baseballowych. Nie wiadomo co dalej. Osobiście prognozuję, że sytuację zacznie się stabilizować w okolicach maja, a poprawa będzie widoczna dopiero w czerwcu. Co do tego czasu? Nie mam pojęcia.
Do tej pory normalnie jeszcze trenowaliśmy, ale w związku z nowym rozporządzeniem (zakaz spotkań powyżej 2 osób) - zmuszeni byliśmy zawiesić treningi co najmniej do Wielkanocy. Mam nadzieję, że później uda się je wznowić. Co dalej z sezonem? Wszystko jest opóźnione i właściwie nie wiadomo nic co dalej.
Ogólnie ten rok trzeba już spisać nie-jako na straty, jednakże mam głęboką nadzieję, że uda się rozegrać choćby kilka meczy w tym roku. Bo jeśli nie to naprawdę będzie tragiczny rok. A na razie pozostaje czekać... tylko jak długo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz