.jpg)
W minioną sobotę, 29 marca udałem się do Żor na sparingowe, przedsezonowe mecze towarzyskie przeciwko Gepardom Żory. Teoretycznie pogoda naprawdę bardzo dobra jak na marzec, ale jednak boisko wciąż podmokłe i nieco grząskie. Szerzej o kilku sprawach wypowiem się na koniec, ale najpierw tradycyjnie wyniki meczy i moja postawa w meczach, w końcu na blogu opisuje swoje poczynania ze swojej perspektywy.
Marzec, pierwsze ciepłe dni, powoli wychodzimy z marazmu zimowego, trawa się pomału zazielenia, dzień się wydłuża, a to może oznaczać tylko jedno - Baseball!
Plany były wielkie, plany były ambitne - Bałtycka Liga Baseballu miała się nie-jako połączyć z Ekstraligą i miała powstać jedna duża Polska Liga Baseballu. Z tego względu nie odbyła się runda jesienna BLB. Wyszło jednak tak jak się spodziewałem - opór kilku największych klubów w Polsce sprawił, że nic finalnie z fuzji nie wyszło. W skutek tego wracamy do tego co było dawniej. Ekstraliga działa podobnie jak przed rokiem z mniejszą ilością meczy na starcie (dobra - nieco przeorganizowano rozgrywki, ale chyba na gorsze wg. mnie). A BLB również rozegra sezon, ale z racji małej ilości czasu - będzie to sezon mocno skrócony.
