środa, 11 marca 2015

Chaos

Ja wierzę... wierzę, że w Polsce będzie kiedyś dobrze, będzie normalnie. I chodzi mi tutaj o baseballową płaszczyznę. Mamy połowę marca i NIC NIE JEST WIADOME!

Byłem w ubiegłym listopadzie na spotkaniu klubów z zarządem na którym zostały szeroko poruszone tematy przyszłego sezonu. Nowy zarząd, ładnie przemawiali - dałem im szansę. I to nawet pomimo tego iż kilka decyzji mi się nie podobało (Jak choćby wynajęcie jakieś niszowej telewizji do robienia filmików, których nikt spoza polskiego baseballu nie ogląda, a które kosztują sporo kasy. To w połączeniu ze słabą kondycją finansową związku jest zupełnie zbędne). Mimo wszystko nowe władze wywarły na mnie całkiem pozytywne wrażenie i liczyłem, że teraz już będzie choć troszeczkę lepiej.

Niestety wszystko jest jak dawniej... Na ten moment wiemy tylko, że w Ekstralidze wystąpi 6 drużyn. Oficjalnego regulaminu czy terminarzu jak widać nie ma, bo przecież kilka zimowych miesięcy to za mało.

Jeszcze ciekawiej sprawa ma się z pierwszą ligą. Tam to jest już zupełnie wolna amerykanka. To jest nie do pomyślenia, aby w połowie marca nie wiadomo było nawet jakie drużyny ostatecznie wystąpią w tej lidze. Polskie rozgrywki zatrzymały się pomiędzy podwórkiem a jakąś "profesjonalną ligą". Trzeba wybrać jeden kierunek. Dlaczego związek nie może choćby podać terminów - kiedy poda oficjalnie skład danej ligi, kiedy pojawi się terminarz i regulamin, etc. Niestety jesteśmy skazani na niewiedzę, a jak znam życie to związek sam jeszcze nie wie i dopiero myśli. Najśmieszniej będzie jeśli terminarz pojawi się tydzień czy dwa przed rozgrywkami...

Patrząc na to wszystko odnoszę wrażenie, że lepiej prosperują/prosperowały amatorskie ligi, gdzie wszystko było jasne i klarowne. Choćby w 2012 roku Centralna Liga Baseballu, której byłem pomysłodawcą i współorganizatorem.

Chcę zakończyć ten post czymś pozytywnym, więc może wrócimy do początku... Ja wierzę... wierzę, że kiedyś będzie lepiej.

1 komentarz:

  1. Ja bym to widział tak. Wszelkie obietnice jakichkolwiek związków, zarządów i "elity", która nad czymś sprawuje władze wsadziłbym niżej niż realność filmu tj. np. "Władca pierścieni" ! Ale do tego musisz pożyć jeszcze parę lat by to zrozumieć. Dotyczy to każdej dziedziny życia.
    Patrząc nawet na stronę www.baseball.pl po prostu chce się rzygać ! Strona wygląda jakby czas się zatrzymał w miejscu kiedyś tam. I każdy kto odpowiada za baseball w Polsce ma po prostu wyje....ne ! To tak po krótce. Pojawić się z walizką pieniędzy u nich to pewnie od razu zaczęliby działać. Amatorzy z własnym wkładem potrafią się lepiej zorganizować. Wstyd, wstyd, wstyd ! Ale jak wiadomo w tym kraju wszystko opiera się na kasie. Bez tego już nikt z wyżej postawionych ludzi nic nie potrafi zrobić, bo i po co skoro nie ma zysku ?! Taka to mentalność tego zburaczałego narodu !
    Szkoda gadać. I nie ma to nic wspólnego z pozytywnym myśleniem, nadzieją itd., ponieważ takie coś lepiej schować do kieszeni. U nas w kraju wiara nic nie da. Potrzeba działać i zacząć robić coś ze szczerej intensji i pasji a nie dla zysku, ale tym na górze można tłumaczyć. Chory kraj i tyle.
    Sam bym zainwestował dla samej przyjemności gry. Ale musiałoby być więcej osób, które w ogóle chcą grać i coś zorganizować.

    No i na rekrutacji niestety się nie pojawię. Fatalny termin. Mam wyjazd........

    OdpowiedzUsuń