wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt!


Zdrowych i Wesołych Świąt, pełnych szczęścia i radości w rodzinnym gronie, prezentów pod choinką i aby wszystkie dni w nowym roku 2014 były piękne. Życzę wytrwałości... baseballowej wytrwałości, bo z pewnością jest ona potrzebna każdemu polskiemu baseballiście. Nie jest lekko na "naszym" podwórku, a mimo to tyle osób potrafi się angażować i "tracić" pieniądze aby móc grać w ukochaną dyscyplinę. Na koniec zachęcam do obejrzenia dwóch świątecznych filmików, które stworzyliśmy z drużyną kilka lat temu. W obu gram główną rolę - Świętego Mikołaja. Plany nakręcenia kolejnej części były wielokrotnie, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie. Ale może za rok...


 



 

 I jeszcze raz - Wesołych Świąt!

niedziela, 24 listopada 2013

Ace of Diamond - 1st Season (2013-2015)

Tytuł oryginalny: Daiya no Ace
Tytuł alternatywny: Dia no Ace
Rok wydania: 2013
Czas trwania: 24 min 

Liczba odcinków: 75
Gatunki:
Sportowe

Opowieść ta śledzi losy Eijuna Sawamury, miotacza, który dołącza do szkoły posiadającej elitarną drużynę baseballową ze wspaniałym łapaczem Kazuyą Miyukim na czele. Razem z resztą ekipy, poprzez determinację oraz ciężką pracę, stara się on sięgnąć po legendarne mistrzostwo Koushien.

Byłem sceptycznie nastawiony do tego anime, ale bardzo pozytywnie się zaskoczyłem! Anime jest wydawane co tydzień w niedzielę jeden odcinek, polskie napisy kilka dni później. Do tej pory wyszło 7 odcinków (dziś ósmy). Obejrzałem wszystkie 7 i oglądam dalej na bieżąco, ale już pragnę je polecić.
Anime miazga! Bardzo dobre, nowe baseballowe anime, ogląda się z zapartym tchem, rozbudowana fabuła, plejada charakterów i dużo, dużo humoru. Myślę, że wystarczy z 5 odcinków, żeby się wciągnąć w historię.

EDIT 13.05.2016
Skończyłem pierwszy sezon i szczerze mówiąc nie wiem co powiedzieć. Ogląda się z otwartymi ustami.


Zdecydowanie właśnie to anime postawił bym obok Majora, jako baseballową śmietankę. Jest tak stworzone, że spodoba się każdemu (jak Major) niekoniecznie maniakowi baseballu. To co jest siłą tego anime to bohaterowie. Seria nie skupia się na głównym bohaterze, pokazane jest dokładnie jak ważny jest każdy z 9 graczy na boisku. Druga wielka zaleta anime jest to, że główny bohater nie ma arcypotężnych umiejętności. Rzekłbym że jest przeciętnym miotaczem z predyspozycjami. No i przede wszystkim humor! Humor napędza tę serię. Nastrój potrafi się zmienić w ciągu minuty. Gdy mamy scenę nostalgiczną, wręcz wzruszającą, a za chwilę na ekranie pojawia się humorystyczna scenka. 

Ace of Diamond jest niesamowitym anime. Jest wzruszające, zabawne i przede wszystkim wciągające. Podczas tych 75 odcinków po prostu człowiek potrafi się zżyć z głównymi bohaterami. Zdecydowanie jedno z najlepszych anime. Aż mam ochotę zacząć od nowa i obejrzeć wszystkie odcinki raz jeszcze, ale na to przyjdzie czas za jakieś 2 lata. 

EDIT 28.06.2023
Jak widać musiało minąć siedem długich lat, zanim znów zasiadłem do tegoż anime. Obejrzałem wszystkie 75 odcinki. A zrobiłem to ponieważ tym razem chcę obejrzeć je całe czyli jeszcze drugi sezon i Act II, więc po seansie będą nowe artykuły. 
Potwierdzam to co napisałem wcześniej. Seria kompletna, seria która skupia się na drużynie, na kolektywie, a nie na pojedynczych jednostkach. Jedno z najlepszych anime baseballowych.

środa, 20 listopada 2013

Asia Series 2013!

Trochę w tym roku zaniedbałem inne rozgrywki ligowe, poza MLB, jednak pragnę donieść co następuje:
1. Mistrzem NPB (Japonia) została drużyna Tohoku Rakuten Golden Eagles, która pokonała w zaciętym finale Yomiuri Giants 4:3 w meczach. 
2. Mistrzem KBO (Korea) została drużyna Samsung Lions.
3. Mistrzem ABL (Australia) została drużyna Canberra Cavalry.
4. Mistrzem CPBL (Chiny-Tajwan) została drużyna Uni-President 7-Eleven Lions.

I właśnie te drużyny wzięły udział w dniach 15-20 listopad w turnieju Asia Series. Dodatkowo udział wziął włoski zespół - Fortitudo Baseball Bologna (mistrz 2013 European Cup) oraz druga drużyna tajwańska - EDA Rhinos


Asia Series (z początku nazywany Konami Cup) jest międzynarodowym turniejem baseballu w wschodniej Azji. Pierwszy został rozegrany w 2005 roku w Tokyo. Początkowo w rozgrywkach udział brały drużyny z Japonii, Korei południowej, Chin i Tajwanu. Początkowo liczono na duży sukces turnieju, jednak organizatorzy sporo się zawiedli i wtedy odszedł główny sponsor początkowych turniejów (Konami). W związku z odejściem turnieju w 2009 roku, rozgrywki Asia Series nie odbyły się zupełnie. W 2010 roku również nie było Asia Series z powodu konfliktu. Mimo to mistrzowie poszczególnych lig rozgrywali ze sobą mecz po sezonie. W 2011 roku do Asia Series dołączyła federacja australijska, natomiast w 2013 roku po raz pierwszy w turnieju udział wzięła europejska drużyna.

Mistrzem Asia Series 2013, została australijska drużyna Canberra Cavalry, która w finale pokonała chiński Uni-President 7-Eleven Lions 14:4.

niedziela, 3 listopada 2013

Red Sox wygrywają World Series!


Boston Red Sox pokonali na Fenway Park 6 do 1 St. Louis Cardinals, dzięki czemu zdobyli upragnione World Series, zwyciężając w serii finałowej best of seves 4 do 2. Dla Skarpet była to już trzecia wygrana w przeciągu ostatnich dziesięciu lat.

Jest to ósmy tytuł mistrza drużyny Boston Red Sox w historii. Zdobywali mistrzostwo w następujących latach:
1903
1912
1915
1916
1918
2004
2007
2013

piątek, 25 października 2013

Podsumowanie kariery


Mój sezon dobiegł końca. Mecze w Piratach Władysławowo zakończyły się wcześniej, bowiem nasza drużyna wycofała się z rozgrywek I ligi na 4 mecze przed końcem. Mecze w KSSP również zakończone, a także mecze wewnętrzne "podwórkowe" przynajmniej w moim wykonaniu również zakończone w tym sezonie, bowiem miesiąc temu złamałem kość śródstopia i już ponad 5 tygodni leczę uraz. Teraz już z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale do powrotu na boisko trochę minie. Szczęście w nieszczęściu, że stało mi się to już po zakończeniu sezonu baseballowego, bo tak to bym chyba sobie nie darował. Nadeszła więc chwila na podsumowanie sezonu, a także całej kariery.


Sezon 2013 - KSSP Bełchatów

Prowadząc drużynę KSSP Bełchatów, rozegraliśmy w tym sezonie 4 oficjalne mecze. Zaczęliśmy bardzo późno, bo dopiero w czerwcu. Pierwszy mecz rozegraliśmy z drużyną Hornets Łódź, oczywiście pewne zwycięstwo aż 44:17. Była to bardziej rozgrzewka przedsezonowa. Idąc za ciosem, tydzień później udaliśmy się do historycznego już boiska w Piasecznie (obecnie boisko już niedostępne i w przyszłym roku zostanie zupełnie zburzone), gdzie dwukrotnie pokonaliśmy drużynę Centaurów II Warszawa 19:11 oraz 17:9. Zwycięstwa te bardzo nas ucieszyły, bowiem po raz pierwszy w historii pokonaliśmy inną drużynę, nie licząc Hornets Łódź. W sierpniu udaliśmy się do Katowic, rozegrać ostatni mecz w sezonie. Nikt się tego nie spodziewał, ale zwyciężyliśmy 23:20. Jednocześnie był to zarówno nasz jak i Rawy, pierwszy w historii mecz 9-zmianowy. Planowaliśmy jeszcze jeden mecz, ale niestety nie wyszło. Koniec końców, kończymy bardzo dobry sezon z 4 zwycięstwami, przy zerowej liczbie porażek.
W tym sezonie największym naszym problemem był brak miotacza. Było to bardzo widoczne. Sam się nie czują na tej pozycji, ale z braku laku musiałem pociągnąć drużynę i tak miotałem we wszystkich praktycznie meczach. Pomijając jedynie mecz z Hornets, gdzie wszystkim zupełnie nie szło, z Centaurami było nieco lepiej, choć gubiły nas błędy w polu, a z Rawą było już naprawdę nieźle. Miotałem 8 zmian, oddając wprawdzie 15 obiegów, ale po prostu moje rzuty nie są szczególnie silne. Po prostu jedyny z drużyny mam bardzo dobrą kontrolę i jak widać na Hornets, Centaury II i Katowice to wystarczyło, jednak jeżeli chcemy myśleć o rywalizacji z silniejszymi drużynami, musimy mieć lepszego miotacza.
Jeżeli chodzi o czas, gdy nie grałem na miotaczu (niewiele, ale zdarzyło się) to również nie mam sobie nic do zarzucenia. Bodajże żadnego erroru oraz jeden ładny slide catch na łączniku. Na pałce byłem jednym z najskuteczniejszych zawodników KSSP.




Sezon 2013 - Piraci Władysławowo
W Piratach zagrałem w tym sezonie w 6 meczach. Czterokrotnie przeciw Yankees Działdowo oraz dwukrotnie przeciw Baseball Wrocław. Grałem na pierwszej bazie oraz na zapolu (lewym, środkowym jak i prawym). Nie licząc ostatnich dwóch meczy z Yankees miałem 3 hity, 1 SH, 4 runs, 4 strike outy, 4 rbi oraz avg na poziomie 0.231. W obronie 8 autów, 3 errory, 24 inningi rozegrane.
W ostatnich dwóch meczach bodajże doszły 2 strike outy, jakieś rbi, runsy no i 1 hit bodajże. 

Tak czy siak nie był to jakiś szczególny sezon. Atmosfera w drużynie Piratów nie jest/była za ciekawa.

Podsumowując w sezonie 2013 grałem w 10 oficjalnych meczach!
W 2013 w nieoficjalnych "podwórkowy" meczach grałem 8 razy!
Łącznie 18 meczy!

---

Sezon 2012 - KSSP
Rozegraliśmy 9 oficjalnych meczy, przeciwko: Hornets Łódź, 2xBaseball Wrocław II, 2xPasikonikami Warszawa, 2x Hornets Łódź, Centaurami II Warszawa oraz Hornets Łódź.
Nasz bilans to 4 zwycięstwa (zawsze z Hornets) oraz 5 porażek.

W Piratach grałem w 16 meczach!
 

Podsumowując w sezonie 2012 grałem w 25 oficjalnych meczach!
W 2012 w nieoficjalnych "podwórkowych" meczach grałem 21 razy!
Łącznie 46 meczy!

---

Sezon 2011 - KSSP
Sezon 2011 to był debiut KSSP w meczach przeciwko innej drużynie. Do tej pory graliśmy tylko wewnętrzne mecze podwórkowe, które niejednokrotnie dostarczały emocji równych tym w meczach z innymi drużynami. W pierwszy meczu pokonaliśmy drużynę Hornets Łódź 32:0 po 3 zmianach.
W Piratach grałem w 15 meczach!

Podsumowując w sezonie 2011 grałem w 16 oficjalnych meczach!
W 2011 w nieoficjalnych "podwórkowych" meczach grałem 50 razy!
Łącznie 66 meczy!


--- 



Sezon 2010
W Piratach grałem w 6 oficjalnych meczach!
W 2010 w nieoficjalnych "podwórkowych" meczach grałem 78 razy!
Łącznie 84 mecze!

---

Sezon 2009
W nieoficjalnych "podwórkowych meczach grałem 42 razy!










---


Sezon 2008
W nieoficjalnych podwórkowych meczach grałem około 115 razy!









---

Sezony 2006-2007
W nieoficjalnych podwórkowych meczach grałem około 100 razy!













----------------


Tak więc generalne podsumowanie wygląda następująco. Po 7 latach gry w Baseball:
Piraci Władysławowo - 43 występy

KSSP Bełchatów - 14 występów
Łącznie 57 oficjalnych występów.

W nieoficjalnych podwórkowych meczach zaliczyłem około 414 występów. 



wtorek, 15 października 2013

Rookies (2008)


Tytuł oryginalny: ルーキーズ  (Rūkīzu)
Reżyseria: Ken Burns
Rok wydania: 2008
Czas trwania: 50-90 min 

Liczba odcinków: 11
Gatunki:
sport, komedia, dramat 

Kawato Koichi to młody nauczyciel literatury japońskiej, który rozpoczyna pracę w liceum Futagotamagawa. Klub Baseballowy z tego liceum ma bardzo złą sławę, a jego członkowie to bandyci i awanturnicy. Dodatkowo Klub został zawieszony na pół roku z powodu wywołania burdy podczas oficjalnej rozgrywki. Nowo mianowany nauczyciel widzi jednak w członkach tego klubu nie tylko chuliganów, ale także młode osoby pełne pasji i marzeń. Pod opieką Kawato chłopcy odnajdują swój cel i próbują dostać się do ogólnonarodowego turnieju baseballa - Koshien. Zanim jednak osiągną swój cel, czeka ich jeszcze wiele wyzwań i przeszkód do pokonania. 

Krótko mówiąc jest to japoński serial, składający się z 11 odcinków. Każdy odcinek trwa blisko 50 minut. Wyjątkowo pierwszy i ostatni trwają dłużej.
Nie wiedziałem czego mam się spodziewać po tym serialu. Nie spodziewałem się tak dobrej produkcji. Takie troszkę połączenie Great Teacher Onizuka i baseballowego Majora. Akcja stale posuwa się do przodu, nic nie przynudza. Jak to zwykle w japońskich filmach/serialach gra aktorska bardzo sztuczna, ale za to też właśnie mi się to spodobało.
Ciesze się, że wątek sportowy nie został potraktowany po macoszemu. Rookies to teraz mój ulubiony serial i bardzo trudno będzie to zmienić. Najmocniejszą zaletą tej dramy, poza tym że jest o baseballu są z pewnością jej bohaterowie. Większość chłopaków bardzo polubiłem. Najbardziej pod pasował mi Wakana za całokształt. Swoją drogą jest to trzecia produkcja na której się wzruszyłem (na ostatnim odcinku). Te 3 produkcje to: Touch!, Major oraz właśnie Rookies. 

Poza 11 odcinkami serialu, powstał też odcinek specjalny, trwający 2 godziny. Nie ma napisów polskich, ale z tego co wiem jest to po prostu skrót 11 odcinków serialu.
Powstał również film pełnometrażowy, ale o nim może jutro ;) 

poniedziałek, 14 października 2013

Ken Burns Baseball (1994)


Tytuł oryginalny: Baseball
Reżyseria: Ken Burns
Rok wydania: 1994
Czas trwania: 110-145 min 

Liczba odcinków: 9
Gatunki:
Dokumentalny, Historyczny, Sportowy

W latach 1910-20 baseball stał się ulubioną rozrywką Stanów Zjednoczonych. Był to czas szybkich karier, ogromnych pieniędzy zarabianych przez najlepszych zawodników i wielkich skandali.  Oryginalnie serial składał się z 9 odcinków, każdy trwał 1,5-2 godziny.  Jednak często na potrzeby telewizyjne rozbito poszczególne odcinki na godzinne epizody. Serial w 9 odcinkach opowiada całą historię Baseballu od samego początku do roku 1993.


01.
Pierwszy inning Our Game trwa 110 minut. Opowiada o baseballu XIX wieku, jego narodzinach.
Na 110 minut cofamy się w przeszłość, gdzie nie ma rękawic, nie ma czapeczek z daszkiem. Stroje baseballowe są w sumie mocno podobne do dzisiejszych, buty z podobną podeszwą, pasek w trykocie. Noi to co w baseballu najwspanialsze... od tylu lat niezmienne zasady.
Pierwsza cześć opowiada o baseballu od samego początku, czyli od około 1840 roku do nowego, XX wieku. Najpiękniejsze momenty uchwycone na zdjęciach, wypowiedzi dawnych sław. Seria opowiada również o zakazie gry dla czarnych w głównych ligach.


02.
Something Like A War  - Ta część w przybliżeniu ukazuje lata 1900-1910. Część podobna do poprzedniej, czyli masa zdjęć, wywiadów, komentarzy i oczywiście wspaniały, klimatyczny soundtrack. Pojawiły się nawet króciutkie, skromne filmiki. Ta część trwa około 100 minut.

03.
The Faith of Fifty Million People, ukazującą kolejne 10-lecie: 1910-1920. Muszę przyznać, że tą część obejrzałem z najmniejszą uwagą. Nie mogłem się skupić na filmie przez większość czasu. Było paręnaście urywków filmowych i jak zawsze świetny klimat. Wątek największego skandalu zajął mniej miejsca niż się spodziewałem (1/3 filmu, nawet niecała). Część jak i cała seria - kapitalna. Ta część trwa około: 115 minut.

04.
A National Heirloom, która zajmuje się praktycznie tylko... Babe Ruthem, największym baseballistą w historii. Ta część trwa 110 minut. Ta część jak i poprzednie oczywiście wspaniała, tutaj już bardziej filmowo. Pojawiają się urywki z meczy, a także stare jakieś reklamy, etc. Naprawdę wspaniała część. Jednocześnie pokazuje człowieka, jakiego nie znamy. Nie tylko jako największego baseballistę w dziejach, ale także jako wspaniałego człowieka.  

05.
Shadow Ball, która zajmuje się głównie murzynami, rasizmem, odrębną ligą murzynów. Kolejna część w której widać jak baseball szybko się rozwijał, choć nieco to trwało. W tej części pojawił się już urywek filmowy kolorowy. Poza tym masa zdjęć, filmów, wywiadów, ogólnie znakomita część!, którą jak wszystkie, trzeba obejrzeć! Ta część trwa dokładnie 120 minut, czyli 2 godzinki. 

06.
Szósta cześć, to część wyjątkowa i jednocześnie przełomowa. The National Pastime, bo tak nazywa się ta część trwa aż 145 minut!
Po pierwszych 5 częściach, w szóstej nadchodzi triumfalny moment, kiedy Jackie Robinson jako pierwszy Afroamerykanin gra w Dodgersach w Major League Baseball w 1942 roku. W części również wątki o innych sławach, m. in. Joe DiMaggio oraz Ted Williams. W filmie pokazano również czasy II wojny światowej, kiedy poniekąd baseball został uratowany przez żeńską ligę baseballową (polecam film: Ich własna liga). Dekada skończyła się śmiercią legendarnej osoby - Babe Ruth w 1948 roku. 


07.
The Capital of Baseball trwa 128 minut. Ta seria skupia się na trzech, dominujących siłach w lidze: Yankees, Giants oraz Dodgers. Między 1949 a 1958 każdy z tej trójki zdobył choć raz World Series.
Yogi Berra i Mickey Mantle z Yankees, Jackie Robinson i Roy Campanella z Dodgers, oraz Willie Mays i Bobby Thompson z Giants to tylko część legendarnych zawodników, którym poświęcona jest spora część filmu. Jak dla mnie jedna z najlepszych części.  


08.
A Whole New Ballgame trwa 111 minut. Kolejna bardzo ważna część opowiadająca o baseballu lat 60. Poprzednie siedem części to typowa kronika, materiały wideo krótkie, fotografie okraszone komentarzem i wywiady. W tej części materiałów wideo mamy już dużo więcej.
Mantle Mickey i Roger Maris próbowali dogonić Babe Ruth'a w rekordzie homerunów. Dwaj miotacze - Bob Gibson i Denny McLain zostali MVP. W tej części było również o innych sławach, m. in. Stan Musial, Ted Williams, a także ważne wydarzenie wciąż dotyczące jeszcze dyskryminacji czarnych z zawodnikiem - Curt Flood.


09. 
Home trwa 142 minuty. Dziewiąty inning, to typowy końcowy odcinek. Zajmuje się wieloma problemami, które dotknęły 'nowoczesny' baseball, m. in. niedozwolonymi środkami wspomagającymi, a także niebezpiecznie wysokimi pensjami, tylko niektórych zawodników. Nie pominięto również najważniejszych rzeczy 'na boisku' z lat 1970-1993, tak więc jest i rekord Hanka Aarona. W filmie również wiele urywków z meczy, jeden z lepszych odcinków, który ogląda się z zapartym tchem.  

Całość trwa 18,5 godziny i ja bym to nazwał taką Biblią Baseballu. Trzeba to po prostu obejrzeć. Serial był niegdyś emitowany na kanale PLANETE z polskim lektorem! Jeden odcinek trwał godzinę. Ja osobiście oglądałem serial po angielsku.
Dokument został nagrodzony w 1994 roku nagrodą "Emmy", uważaną za jedno z najbardziej prestiżowych amerykańskich wyróżnień za twórczość telewizyjną. 



---

W 2010 roku wyszła kolejna część po latach nazwana "
The Tenth Inning". Opowiada historię ostatnich 15 lat w baseballu, czyli w przybliżeniu 1994-2010. 10 odcinek wchodzi nie jako w skład obecnych 9, jednakże ponieważ powstał po 16 latach przerwy, opiszę go innym razem. Dziesiątego odcinka jeszcze nie oglądałem, bowiem całą serię oglądałem w 2010 roku, a wtedy jeszcze nie było premiery dziesiątego inningu. Generalnie rzecz ujmując - wspaniały dokument!

sobota, 12 października 2013

Centaury Warszawa Mistrzem Polski 2013!


Polska liga prawie dobiegła końca. Pozostał mecz o 3 miejsce, gdzie Stal Kutno prowadzi z Gepardami 2-1 w meczach (do 3 zwycięstw).

Tymczasem dziś poznaliśmy Mistrza Polski. W trzecim meczu Centaury Warszawa wyszli na 2-biegowe prowadzenie już w pierwszej zmianie. W drugiej zmianie gospodarze odpowiedzieli 1 obiegiem, jednak w dalszych zmianach już żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć obiegu i po 9-zmianach Centaury mogli świętować zwycięstw w meczach 3:0 i zdobycie pierwszego w ich historii Mistrza Polski! Poprzednie 2 mecze w zeszły weekend, Centaury wygrali 5:0 i 4:2.

Tymczasem Silesia Rybnik wygrali trzeci mecz z Jastrzębiem w barażach o pozostanie w ekstralidze. Wychodzi więc na to, że w przyszłym sezonie w Ekstralidze zobaczymy dokładnie te same zespoły co w tym sezonie. Dołączy do nich jedynie KS Baseball Wrocław. Wygląd I ligi baseballowej jak zawsze poznamy zapewne około marca i tam może być różnie, bowiem spora część drużyn ma obecnie problemy kadrowe/finansowe i polski baseball jest w nieciekawej sytuacji. Wszystko pokaże nam czas.

Gratuluję Centaurom, jak i również pozostałym drużynom. Widać po wyniku, że finał był na dobrym poziomie.

Śląska Liga Baseballu wprawdzie jeszcze nie zakończyła rozgrywek, jednak już można powiedzieć, że drugi raz z rzędu mistrzem została drużyna - Silesii Rybnik.


Historia finałów Mistrzostw Polski w baseballu:
I. 1984 Silesia Rybnik
II. 1985 Silesia Rybnik
III. 1986 Silesia Rybnik
IV. 1987 Silesia Rybnik
V. 1988 Stal Kutno
VI. 1989 Stal Kutno
VII. 1990 SKRA Warszawa
VIII. 1991 Stal Kutno vs SKRA Warszawa 13 : 2 , 17 : 2
IX. 1992 Stal Kutno vs SKRA Warszawa 9 : 6 , 12 : 6 , 17 : 9
X. 1993 SKRA Warzawa vs Kolejarz Rybnik 8 : 2 , 9 : 6 , 8 : 2
XI. 1994 SKRA Warszawa vs Kolejarz Rybnik 10 : 13 , 10 : 5 , 9 : 6 , 10 : 1
XII. 1995 MKS Kutno vs SKRA Warszawa 7 : 2 , 7 : 1, 6 : 7 , 12 : 6
XIII. 1996 MKS Kutno vs Warszawa 11 : 4 , 12 : 2 , 8 : 1
XIV. 1997 MKS Kutno vs BK Jastrzębie 15 : 5 , 13 : 3 , 3 : 4 , 9 : 14 , 11 : 8
XV. 1998 BK Jastrzębie vs MKS Kutno 3 : 2 , 2 : 8 , 14 : 8 , 15 : 4
XVI. 1999 BK Jastrzębie vs Silesia Rybnik 18 : 6 , 9 : 0 , 8 : 7
XVII. 2000 BK Jastrzębie vs MKS Jastrząb 16 : 1 , 7 : 3
XVIII. 2001 BK Jastrzębie vs MKS Kutno 6 : 12 , 6 : 1 , 3 : 2 , 3 : 1
XIX. 2002 MKS Kutno vs BK Jastrzębie 6 : 3 , 2 : 3 , 15 : 9 , 18 : 8
XX. 2003 MKS Kutno vs Dęby Osielsko 6 : 3 , 7 : 4 , 10 : 8
XXI. 2004 Dęby Osielsko vs Silesia Rybnik 12 : 9 , 11 : 7 , 13 : 10
XXII. 2005 MKS Kutno vs Dęby Osielsko 14 : 4 , 6 : 18 , 16 : 5 , 10 : 7 , 10 : 0
XXIII. 2006 MKS Kutno vs Dęby Osielsko 5 : 0 , 15 : 3 , 14 : 10 , 7 : 9 , 9 : 1
XXIV. 2007 MKS Kutno vs Dęby Osielsko 10 : 0 , 5 : 3 , 11 : 3 , 12 : 0
XXV. 2008 MKS Kutno vs Gepardy Żory 7 : 6 , 4 : 0 , 2 : 6 , 4 : 2
XXVI. 2009 Demony Miejska Górka vs Gepardy Żory 6 : 0 , 5 : 4 , 12 : 3
XXVII. 2010 Stal Kutno vs Dęby Osielsko 7 : 4 , 6 : 5 , 12 : 1
XXVIII. 2011 Stal Kutno vs Centaury Warszawa 6 : 0 , 5 : 0 , 6 : 2
XXIX. 2012 Gepadry Żory vs Dęby Osielsko 9 : 2 , 9 : 2 , 14 : 4
XXX. 2013 Centaury Warszawa vs Dęby Osielsko 5 : 0 , 4 : 2 , 2 : 1

piątek, 11 października 2013

Golem i Gwiazdy Dawida (2001)

Autor: James Sturm
Tytuł oryginału: The Golem's mighty swing
Rok wydania w Polsce: 2005 
Format: 190x250 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 100
Wydawca: Post
 
Golem i Gwiazdy Dawida Jamesa Sturma to powieść graficzna opowiadająca historię żydowskiej drużyny baseballowej. Ci brodaci zawodnicy objeżdżają kraj, zatrzymując się w kolejnych miasteczkach w poszukiwaniu zarobku. Grając z lokalnymi drużynami przyciągają ciekawskich widzów. Kiedy nad drużyną zawisa niebezpieczeństwo niedokończenia sezonu baseballowego, a co za tym idzie braku pieniędzy, powołują do życia Golema, legendarną żydowską istotę, która – jak mają nadzieję, ma ich wybawić z nieprzewidzianej opresji.
Ta dziejąca się w latach 20-tych historia obyczajowa, pełna odniesień do tamtych czasów, porusza tematy o bardziej uniwersalnym charakterze. Sturm jako wnikliwy obserwator rzeczywistości i ludzkich zachowań tworzy inteligentną opowieść o tolerancji pokazując, że w komiksie też da się mówić o rzeczach poważnych w sposób świeży i intrygujący. 

 Jestem po lekturze tego dzieła, na które chęć miałem od dłuższego czasu, a właściwie od momentu, kiedy dowiedziałem się o jego istnieniu. Od zawsze byłem fanem wszelakiego komiksu, więc wydany w Polsce komiks o tematyce baseballowej, działał na mnie elektryzująco. Sama opowieść... słaba, banalna, niezbyt wciągająca, moralistyczna na siłę, bez "jaja". Kreska całkiem przyjemna, jednak mimo wszystko zawiodłem się na tym komiksie i spokojnie można sobie odpuścić lekturę.

Baseballista (1977)


Tytuł oryginalny: Ippatsu Kanta-kun
Tytuł alternatywny: Homerun Kanta
Rok wydania: 1977
Czas trwania: 24 min 

Liczba odcinków: 53
Gatunki:
Sportowe


Serial anime opowiada o młodym baseballiście zwanym Kanta Tobase, który wraz z rodzeństwem zakłada drużynę baseballową o nazwie "Homersi". Kanta pragnie zdobyć tytuł mistrza, tak jak kiedyś jego ojciec – baseballista, ale przedtem musi sobie poradzić z niesfornymi charakterami swoich zawodników.

Większość osób wychowana w latach 90., która nałogowo oglądała japońskie kreskówki z włoskim dubbingiem oraz polskim lektorem na poloni 1, powinno pamiętać to słynne anime. Kto wciąż nie pamięta, może rozjaśni sobie umysł po charakterystycznym openingu - TUTAJ!
Polonia 1 samo anime emitowała nawet w ostatnich latach, jednak teraz już emitują kreskówki w nie najlepszych godzinach, najczęściej wcześnie rano. Obejrzałem serię dwukrotnie, w 2006 roku oraz w 2010, z czego za drugim razem nie jestem pewien czy całą. Bardzo ważne dla mnie anime, bo od niego się zaczynało, gdy się grywało w baseball jeszcze w latach 90. Oczywiście nie ma co się spodziewać czegoś wybitnego, bo anime typowo dla chłopców i to w określonym wieku. Jednak to co jest dużym plusem to duża dawka humoru.

czwartek, 10 października 2013

Calico Joe (2013)

Autor: John Grisham
Tytuł oryginału: Calico Joe
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: miękka/twarda
Liczba stron: 304
Wydawca: Albatros

W 1973 roku Joe Castle z Calico Rock w stanie Arkansas, młodziutki zawodnik drużyny Chicago Cubs, jest wschodzącą gwiazdą amerykańskiego baseballu. Jego nieprzerwanej serii fantastycznych występów kibicują dziesiątki tysięcy ludzi, nie tylko z rodzinnego miasteczka. Do wielkich fanów Joego należy jedenastoletni Paul Tracey, syn Warrena Traceya – miotacza nowojorskich Metsów u schyłku niezbyt błyskotliwej kariery zawodowej. Niestety, to właśnie pełen pychy i arogancji Warren – człowiek o wielkich niezrealizowanych ambicjach, którego z trudem toleruje nawet własna rodzina – staje się nemezis Castle'a. Podczas meczu w Nowym Jorku, „pojedynku młodości z rutyną”, jak nazywa go prasa, Warren z premedytacją ciska piłką w twarz Joego, trwale go okaleczając, eliminując na zawsze z uprawiania sportu. Oraz ściągając hańbę i nienawiść kibiców na żonę i nastoletniego syna. Mija trzydzieści lat. Paul ma trójkę własnych dzieci; od dawna nie miał kontaktu z ojcem. Na wieść, że Warren umiera na raka, wspomina tragiczne wydarzenia sprzed pół wieku. Uznając, że to ostatnia szansa, by wyjaśnić, co naprawdę wydarzyło się podczas historycznego meczu, zabiera chorego ojca do domu Joego w Calico Rock, by skonfrontować sprawcę z jego ofiarą. Czy dwaj mężczyźni znajdą wspólny język? Czy dojdzie do pojednania i wybaczenia doznanych krzywd? Jak zakończy się ta ostatnia podróż?

Książkę ukończyłem dziś czytać i jestem pod wielkim wrażeniem. Lektura zajęła mi 4 dni, choć spokojnie można pochłonąć książkę nawet w jeden dzień, bo po prostu lektura pochłania. Naprawdę wciągająca, prosta historia, którą polecam każdemu, nawet osobom niezainteresowanym baseballem. Fakt, iż jest to książka gdzie głównym wątkiem jest baseball, to jednak sądzę, że nawet osoby nie w temacie połapią się o co chodzi. Książka mnie po prostu urzekła i muszę przyznać, że z wszystkich czterech książek baseballowych wydanych w Polsce (Powrót miotacza, Gdy nie ma powrotu, Moneyball, Calico Joe) ta jest najlepsza!

Azusa, Otetsudai Shimasu! (2004)


Tytuł alternatywny: Azusa Will Help!
Rok wydania: 2004
Czas trwania: 45 min 

Liczba odcinków: 1
Gatunki:
Komedia, Science-fiction, Sportowe

Drużyna baseballowa Karugamo High School nigdy nie była najlepsza a ostatni czasy stan się ten nawet pogorszył. Po sporej przegranej z jedną z drużyn część zawodników odeszła. Nieszczęśliwym trafem okazuje się, że potrzebują co najmniej jednego zawodnika więcej by w ogóle móc dalej grać. Harumaki Shunpei, wnuk trenera drużyny wbrew własnemu dziadkowi postanawia kupić sportowego robota. Niestety z braku większej gotówki udaje się jemu kupić starego typu robota służącą. Nie ma co ukrywać. Owy robot po prostu znacznie ustępuje drogim, profesjonalnym robotom jakie posiadają drużyny przeciwne. Ale czy na pewno? Cała drużyna z determinacją próbuje poprzez intensywne treningi nauczyć swój nabytek imieniem Azusa jak się gra w baseball. 


1-odcinkowa seria OAV. Kolorowa i ciekawie narysowane anime. Duża dawka dobrego humoru, trochę ecchi oraz duża dawka sportowego ducha. Jednak mimo to nie powala z nóg. Anime dość... dziwne. Należy je traktować lekko i z przymróżeniem oka. Roboty grające w baseball? Dla ciekawskich, ale spokojnie można sobie odpuścić.

środa, 9 października 2013

Major: The Ball of Friendship (2008)


Tytuł oryginalny: Gekijouban Major
Tytuły alternatywne: Yuujou no Winning Shot; Yuujou no Ikkyuu 
Rok wydania: 2008
Czas trwania: 104 min
Gatunki: Okruchy życia, Sportowe 


Akcja filmu rozgrywa się pomiędzy 4 i 5 sezonem, jednakże ukazane są retrospekcje między 1 a 2 sezonem. Film ukazuje nam losy Goro po tym, jak w pierwszym sezonie wyjechał do Fukuoka. Przedstawione są przeżycia głównego bohatera, związane z narodzinami nowego członka rodziny, oraz wyjaśnione jest, w jaki sposób zniszczył sobie ramię.

Zalety ciężko wymienić, bo jest ich cała masa. Bardzo fajnie zrealizowany film ze świetnym zakończeniem. Film dość długi, myślałem, że więcej będzie poświęcone temu, gdy Goro już zniszczył ramię, a tu skupiono się na meczu. W sumie dobrze. Jak na kinówkę, która bądź co bądź jest chyba fillerem, to wyszedł im znakomicie.

niedziela, 6 października 2013

Moneyball. Nieczysta gra.

Autor: Lewis Michael
Tytuł oryginału: Moneyball
Format: 123 x 195 mm
Oprawa: miękka
Liczba stron: 360
Wydawca: Sonia Draga

Billy Beane, dyrektor klubu Oakland Athletics, mając drugi najniższy budżet w historii baseballu, przeprowadza zadziwiający eksperyment: decyduje się postawić na graczy, których nikt inny nie chce. Zdając sobie sprawę, że nigdy nie będzie dysponował tak grubym portfelem jak Yankees, postanawia skupić się na czymś innym: zaczyna analizować słabe punkty w grze drużyny. Od podstaw studiuje wszystko, od ceny rynkowej i szybkości zawodnika po różnicę między zwykłym a wybitnym graczem. Daje szansę zawodnikom, którzy padli wcześniej ofiarą przesądów tkwiących w tradycji baseballu, pozwalając im zademonstrować swoje umiejętności i pokazać, ile są tak naprawdę warci. Jego metody szybko zaczynają drażnić starych wyjadaczy, media, fanów, a nawet menedżera drużyny. Jednak nowe, zupełnie świeże spojrzenie i podejście do baseballu szybko przynosi pierwsze owoce…
Ta niezwykła opowieść o nieprzeciętnym człowieku i jego ogromnej woli walki to najzabawniejsza, najinteligentniejsza i najbardziej kontrowersyjna książka Michaela Lewisa od czasu Pokera Kłamców.  Nic więc dziwnego, że wywołała ogromne poruszenie w Hollywood. W jego efekcie powstała doskonała, typowana do największych filmowych nagród produkcja w reżyserii Bennetta Millera.

Wczoraj po lekko ponad tygodniu, ukończyłem czytać polskie wydanie.  Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, chyba nawet większe niż sam film. Mimo wszystko jest to książka do określonego odbiorcy, czyli po prostu ludzi zainteresowanych Major League Baseball i wiedzących o co kaman lub po prostu do ekonomistów. Dla typowego nawet człowieka znającego się na baseballu, jednak nie interesującego się MLB, książka może wydawać się nieco żmudna. Polskie tłumaczenie tradycyjnie pozostawia wiele do życzenia. Niekiedy zdanie są po prostu niespójne pod względem baseballowym, a niekiedy wręcz nielogiczne. Mimo wszystko książkę polecam wszystkim fanom baseballu, Major League Baseball i ogólnie fanom innego spojrzenia na sport.

wtorek, 1 października 2013

Koniec sezonu zasadniczego w MLB!

Sezon w Polsce powoli dobiega końca (o tym może naskrobię na dniach), no i oczywiście za oceanem w Ameryce rozgrywki baseballowe zmierzają ku końcowi. Właśnie zakończył się sezon zasadniczy, który pragnę podsumować. Kolejne podsumowanie MLB pojawi się dopiero po zakończeniu sezonu, gdy dowiemy się kto zdobył World Series.

Zacznijmy może od tego kto w ogóle awansował do play offów. Z American League Boston Red Sox (97-65), Detroit Tigers (93-69) oraz niespodziewanie Oakland Athletics (96-66). Zmieniły się również zasady i obecnie dwie drużyny z najlepszym bilansem (pruć zwycięzców dywizji), rozgrywają dodatkowy mecz między sobą o dziką kartę. W AL zmierzą się Tempa Bay Rays z Cleveland Indians. Co ciekawe Tempa Bay Rays rozgrywała również dodatkowy pojedynek z Texas Rangers o możliwość zmierzenia się o dziką kartę, bo mieli taki sam bilans.

W National League do play offów awansowali: Atlanta Braves (96-66), St. Louis Cardinals (97-65), LA Dodgers (92-70). O dziką kartę zmierzą się Pittsburgh Pirates z Cincinnati Reds.

Seattle Mariners, którym kibicuję od 2007 roku w tym sezonie zajęli 4 pozycję w swojej dywizji, kończąc sezon z bilansem 71 zwycięstw i 91 porażek.

W tym sezonie nie było żadnego Perfect Game (w zeszłym aż 3), jednak mogliśmy oglądać 3 NO-HITTERS:
Homer Bailey (CIN): 16 no-hitter w histori Reds w meczu przeciwko San Francisco Giants, 2 lipca.
Tim Lincecum (SF): Przeciwko San Diego Padres, 16 lipca.
Henderson Alvarez (MIA): No-hitter przeciwko Detroit Tigers w ostatnim dniu sezonu zasadniczego, 29 września 2013.

Z ważnych wydarzeń ostatnim czasy jest jeszcze pożegnanie Mariano Rivery na Yankee Stadium. Do obejrzenia TUTAJ!

wtorek, 24 września 2013

10 baseballowych cytatów! - cz. 1

Cześć.
Nowy cykl, czyli 10 baseballowych cytatów, które motywują do działania.
Wielką zaletą takich cytatów jest to, że są krótkie. Każdy znajdzie te dwie minutki, aby przeczytać chociaż jeden. Miałem wielki problem, aby wybrać tylko dziesięć... ale jak wskazuje tytuł posta, to początek cyklu i co jakiś czas będą się pojawiać kolejne.

Kolejność przypadkowa.




1)
"W baseballu nie możesz prowadząc, grać na czas. Masz rzucić przeklętą piłkę i dać tym samym szansę na odrobienie strat przeciwnikowi. Właśnie dlatego baseball jest najpiękniejszą grą ze wszystkich." 

Earl Weaver

2) "Baseball jest dla mnie czymś więcej niż tylko sportem, jest religią." 

Bill Klem

3) "Myślę o baseballu kiedy budzę się rano. Myślę o nim całego dnia i śnię o nim w nocy. Jedyny czas kiedy o nim nie myślę, to czas kiedy gram" 

Carl Yastrzemski

4) "Miłość jest najważniejszą rzeczą na świecie, ale baseball jest tak samo ważny"
Greg, lat 8 

5) "Baseballowe statystyki są jak dziewczyna w bikini. Pokazują dużo, ale nie wszystko." 
Toby Harrah, 1983

6) "Jestem przekonany, że każdy chłopiec w swoim sercu, chętniej ukradłby drugą bazę niż samochód."
Tom Clark

7) "Nie chcę grać golfa. Kiedy uderzam piłkę chcę, by ktoś inny po nią poszedł." 

Rogers Hornsby

8) "Są trzy najważniejsze rzeczy w moim życiu: Bóg, rodzina i baseball. Gdy zaczyna się sezon, kolejność jest trochę inna"
Al Gallagher
 

9) "Ludzie pytają mnie co robię w zimę, gdy nie można grać w baseball. Powiem wam co robię. Wpatruję się w okno i czekam na wiosnę."
Rogers Hornsby

10) "W baseballu nie myśl... w baseball graj!"
Jakub Osiński

sobota, 21 września 2013

Gdy nie ma powrotu

Autor: Dave Dravecky
Tytuł oryginału: When You Cant Come Back 
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka, lakierowana 
Liczba stron: 208
Wydawca: Oficyna Wydawnicza VOCATIO  
 
Co człowiek powinien zrobić, gdy na zawsze traci pewną dziedzinę swojego życia? Jak się do tego dostosować? Jak nie stracić szacunku do siebie samego i jak się uporać z ponawiającymi się atakami depresji? Co robić, kiedy zdajemy sobie sprawę, że niezależnie od tego, jak bardzo będziemy się starać, jak wiele jest w nas wiary, jak żarliwie się modlimy, to wiadomo, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś? Co robić, gdy okazuje się, że nie mamy wpływu na to, co dzieje się z naszym życiem? 

Wczoraj opisałem bardzo ważną książkę "Powrót miotacza", to dziś czas na kolejną część "Gdy nie ma powrotu". Kolejna szokująca wręcz książka, obowiązkowa pozycja. Wzruszająca i ciężka książka, ale warta przeczytania.

piątek, 20 września 2013

Powrót miotacza

Autor: Dave Dravecky
Tytuł oryginału: Comeback 
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka, lakierowana 
Liczba stron: 318
Wydawca: Oficyna Wydawnicza VOCATIO 

Baseballiści mówią, że każdy gracz może złapać łatwe odbicie. Sprawdzianem zawodnika jest to, jak poradzi sobie z trudnym do wychwycenia odbiciem. Życie obdarzyło Dave'a Dravecky'ego takim właśnie trudnym odbiciem. W swojej książce Powrót miotacza opowiada nam, jak należy postępować w kryzysowych sytuacjach. Jego wiara, determinacja i odwaga stanowią lekcję przezwyciężania życiowych niepowodzeń. Jego historia powinna być lekturą obowiązkową dla całej rodziny.

W pełni baseballowa książka do kupienia i do tego tania jak barszcz (coś koło 5-6zł). Sam zakupiłem książki bodajże w 2008 roku. Do tej pory przeczytałem dwukrotnie. Dla mnie pozycja obowiązkowa. Jego determinacja była niesamowita! 

piątek, 13 września 2013

Baseballowy kryzys...


Co roku przychodzi taki czas, gdy dopada mnie kryzys baseballowy. Zazwyczaj jest to kolo stycznia. W tym roku jednak jest inaczej i kryzys dopadł mnie już we wrześniu... Ale tu już nie chodzi tylko o mnie indywidualnie. Kryzys baseballowy jest obecnie wszędzie. W całej Polsce czy nawet na świecie.

Ostatnio moja gra pozostawia wiele do życzenia. Pomimo ciężkich treningów, nadal nie jest tak jak powinno. Mimo to uśmiecham się i gram dalej, bo w końcu to kocham. Staram się grac jak najlepiej. Sa mecze gorsze i lepsze. Jednak w samym moim kryzysie nie chodzi o sama grę. W KSSP Bełchatów stagnacja. Studenci wyjeżdżają, kilku do pracy w delegacje bądź za granice i koniec końców musieliśmy zakończyć rozgrywanie meczy w tym sezonie wcześniej niż było to planowane. Rozegraliśmy w tym sezonie tylko/aż 4 mecze. Na plus to, ze wszystkie wygraliśmy. Na plus także pierwszy w naszej historii mecz 9-zmianowy i jednocześnie pierwszy mecz w którym wszyscy zawodnicy odbijali drewniana palka. Ogólnie będę pewnie nie raz wspominał najlepszy mecz w naszym wykonaniu, własnie 9-zmianowy, przeciwko Rawie Katowice. Bardzo chciałem zagrać jeszcze 21/22 września, jednak po zrobieniu wywiadu z ludźmi, zrozumiałem ze to po prostu nie ma sensu. I w ten sposób rozpoczął się kryzys.

Piraci Władysławowo... drożyna którą reprezentuje wraz z Arkiem Michlewskim od 2010 roku... Niestety na 4 mecze przed końcem sezonu również wycofała się z ligi, co skutkuje oczywiście kara pieniężną w wysokości 4000zl. To baaardzo zaogniło kryzys. W Piratach źle się działo od dłuższego czasu. Juz nie raz był problem żeby zebrać dziewiątkę na mecz. Poza tym atmosfera w drużynie również pozostawiała wiele do życzenia. Mimo to liczyłem, ze się odbijemy, ze coś się z czasem poprawi. Tak się niestety nie stało. Ale brak ludzi to nie tylko problem Piratów. Przypomnę, ze na początku sezonu z Ekstraligi wycofali się Demony Miejska Górka. Drużyna z Jastrzębia również się sypie (oddany walkower za brak 1 zawodnika). Wszystko się sypie... Jak tak dalej pójdzie to cala ta nasza polska liga padnie, albo zostanie 5 drużyn na krzyż. Podobno podczas Pucharu Polski w Kutnie ma być jakieś spotkanie przedstawicieli klubów ze związkiem. Może coś z tego wyniknie, choć ja już tracę nadzieje na poprawę. Tutaj potrzeba by było ludzi z pomysłem, prawdziwych menedżerów, wzorem polskiej ligi futbolu amerykańskiego, która w krótkim czasie naprawdę się rozwinęła.

Na koniec wspomnę jeszcze o tym, ze na olimpiadzie w Tokio w 2020 roku zabraknie baseballu i softballu. Niestety wybrano zapasy. A szkoda, bo Japonia kocha i żyje baseballem.

Te wszystkie czynniki składają się na to, ze człowiekowi chce się płakać. Oczywiście ja nigdy nie liczyłem na zawodowa grę, jednak widząc jak wszystko się sypie, serce się kraja. Baseball to w końcu zabawa, gramy dla przyjemności. Tyle pieniędzy włożonych tylko po to, aby moc grac. Przejechane setki kilometrów na każdy mecz, tysiące kilometrów w przeciągu sezonu. To wszystko z miłości do tej gry. Jest w Polsce własnie tylko grupa tych kilkuset zapaleńców, którzy graja, bo po prostu kochają ta niszowa dyscyplinę. Bywało już źle, ale tak źle chyba jeszcze nie było. Pozostaje nam czekać w nadziei...

piątek, 30 sierpnia 2013

Ookiku Furikabutte (2007)


Rok wydania: 2007
Czas trwania: 25 min 

Liczba odcinków: 25
Gatunki: Dramat, Komedia, Okruchy życia, Sportowe 



Ren Mihashi rozpoczyna naukę w liceum. Jedyne, czego chciałby teraz uniknąć, to ponowne wstąpienie do drużyny baseballowej. W poprzedniej szkole Mihashi był miotaczem, niestety rzucał bardzo powolne piłki, obarczano go też winą za każdy przegrany mecz. On grał jednak dalej, świadom własnego braku umiejętności i tego, że swą pozycję zawdzięcza jedynie dziadkowi, który był menedżerem drużyny. Z czysto nostalgicznych pobudek wybiera się więc, aby zobaczyć boisko przy szkole, i z miejsca zostaje zwerbowany przez grupkę rówieśników do nowopowstającej drużyny, w której oczywiście zajmować będzie tę samą pozycję, co w latach poprzednich.

Chciałem obejrzeć to anime od 2008 roku, obejrzałem nawet wtedy 2 odcinki. Kiedyś sam próbowałem stworzyć do niego napisy, jednak właśnie po 2 odcinkach wraz z Arem zaprzestaliśmy. Tak więc niejako jest to dla mnie nostalgiczne anime. W całości udało mi się obejrzeć dopiero w tym roku, niedawno. Najpierw obejrzałem pierwsze 13 odcinków i miałem krótką przerwę, ale dotrwałem do końca. Duży minus anime to główny bohater. Jest strasznie irytujący i zachowuje się gorzej niż wystraszona dziewczynka. Plusem natomiast jest to, że Ookiku skupia się na grze zespołowej, na wszystkich graczach, a nie jak zazwyczaj tylko na miotaczu. Warto zaznaczyć, że przez 25 odcinków rozegrane są tylko 2 mecze, jednak są dość ciekawe. Akcja toczy się wolno, dużo przemyśleć, dużo baseballu. Spodziewałem się mimo wszystko czegoś innego, ale anime warte uwagi.

Opruć 25-odcinkowej serii anime, powstał także specjalny odcinek OVA, który nie był emitowany, a był dołączony do wydania na DVD. Odcinek ten związany z baseballem, aczkolwiek niezbyt związany z główną serią, choć powiązany bohaterowo. Jego nazwa to "Podstawy podstaw" (The Basics of Basics). Myślę, że ten epizod to bardziej ciekawostka. Można spokojnie go sobie odpuścić. 

czwartek, 29 sierpnia 2013

Drużyna modelek - Girls of Summer (2008)


Czas trwania: 1 godz 17 min
Gatunek: Komedia, Sportowy
Premiera: 19 sierpnia 2008
Produkcja: USA
Reżyseria: Max Tash
Scenariusz: Max Tash

Jake McBride jest najlepszym graczem softball w swojej lidze. Mężczyzna zakłada się z przyjacielem, że będzie w stanie wygrać następny sezon wraz z drużyną pięknych modelek, które do tej pory nie miały styczności z tym sportem. Jack wraz ze swoją kuzynką, Holly rekrutuje rozpieszczone księżniczki do swojego teamu. Mężczyzna zaczyna zmieniać ich nastawienie i programuje je na prawdziwe maszyny do gry. Czy uda mi się wygrać zakład?

Leciutka, głupiutka komedia z sofballem? Czemu nie! Jest to typowy film telewizyjnych, nie raz dziwne przejścia oraz trzęsienie kadru to norma. Film lekki po ciężkim dniu lub po ciężkiej nocy. Nic wybitnego.

środa, 28 sierpnia 2013

42 Prawdziwa historia amerykańskiej legendy - 42 (2013)


Czas trwania: 2 godz 8 min
Gatunek: Biograficzny, Dramat., Sportowy
Premiera: 12 kwietnia 2013 (świat)
Produkcja: USA
Reżyseria: Brian Helgeland
Scenariusz: Brian Helgeland

Historia Jackiego Robinsona, pierwszego afroamerykańskiego baseballisty, który zagrał w amerykańskiej Major League - najważniejszej amerykańskiej lidze baseballu. 42-Prawdziwa historia amerykańskiej legendy opowiada o niezwykłej, naznaczonej cierpieniem karierze jednego z najlepszych zawodników świata. Dyskryminacja rasowa i liczne kontuzje, a także historyczna chwila podpisania kontraktu z drużyną Brooklyn Dodgers, to tylko niektóre wątki tego poruszającego obrazu.

Rewelacyjny film oparty na faktach autentycznych. Bardzo ważne dzieło, które powinien obejrzeć każdy szanujący się fan baseballu. Polecam!

edit 2023-10-16
W piątek 13 października obejrzałem ponownie ten wybitny film tym razem na DVD, bo nabyłem niedawno ten film w oryginale właśnie na płycie DVD. Będąc w Stanach, żona zapytała mnie o co chodzi z tym 42, bo było to widoczne w wielu miejscach: na stadionie CitiField w kilku sklepach baseballowych. Nie powiedziałem jej. Zamiast tego po powrocie zasiedliśmy do seansu tego filmu. Mi było bardzo miło odświeżyć ten obraz po 10 latach. Nic się nie zmieniło - to film, który trzeba obejrzeć. Bardzo ważny film, który polecałem i będę polecał. Ode mnie dostał zasłużone 9/10.

wtorek, 6 sierpnia 2013

Letnia przygoda - Summer Catch (2001)


Czas trwania: 1 godz 48 min
Gatunek: Komedia rom., Sportowy
Premiera: 22 sierpnia 2001 (świat)
Produkcja: USA
Reżyseria: Michael Tollin
Scenariusz: John Gatins, Kevin Falls

Ryan Dunne to młody chłopak, wychowany w robotniczej rodzinie. Jego wielkim marzeniem jest dostać się do drużyny baseballowej. Gdy nadchodzi lato, czas wakacji i swobody jego sny mogą się spełnić . Krzyżuje je dziewczyna wychowana w bogatym domu, której wpada w oko Ryan....

Film o którym niewiele mogę powiedzieć. Pamiętam, że był niezły. Muszę go w najbliższym czasie odświeżyć. Wtedy zedytuję tego posta.

EDIT 2024-01-26
Pisałem 11 lat temu, że muszę go odświeżyć i... musiało minąć te 11 lat kiedy znów wziąłem się za ten film. A film udało mi się dorwać na oryginalnej płycie DVD i nie był wcale taki tani, bo nie jest szeroko dostępny. Komedia romantyczna z baseballem w głównej roli. Muszę przyznać, że naprawdę dobry film. Jak nie przepadam za komediami romantycznymi, tak tutaj baseball odegrał dość ważną rolę i uzupełnił ten film na tyle, że podniosłem ocenę z 7 na 9/10. Polecam!

Pan 3000 - Mr. 3000 (2004)


Czas trwania: 1 godz 44 min
Gatunek: Dramat, Komedia, Sportowy
Premiera: 24 sierpnia 2004 (świat)
Produkcja: USA
Reżyseria: Charles Stone III
Scenariusz: Eric Champnella, Keith Mitchell, Howard Michael Gould

Stan Ross jest zawodnikiem klubu baseballowego Milwaukee Brewers. Po zdobyciu 3000 punktów postanawia zakończyć karierę sportową. Dla mężczyzny liczy się tylko fakt, że zdobyte punkty dadzą mu przepustkę do Galerii Sław. Okazuje się jednak, że w jednym dawnym meczu popełniono błąd w obliczeniach i niesłusznie zawyżono punkty sportowcowi. W rzeczywistości na koncie zawodnika jest ich 'tylko' 2997. Po dłuższej przerwie Stan postanawia wrócić do sportu i zdobyć brakującą sumę punktów. 

Film oglądałem nieco dawno, to też ciężko mi go ocenić. Wiem tylko, że po seansie średnio mi się spodobał. Było sporo ciekawych momentów, ale były też nudne fragmenty. Ogólnie warto obejrzeć, ale nie porażający.

EDIT 2023-12-06
Odświeżyłem sobie ostatnio ten film, który oglądałem chyba gdzieś w okolicach 2007-2008 roku, tym razem na oryginalnej płycie DVD. I jest to całkiem poprawny film z baseballowym motywem, dość fajnie się ogląda. Takie 7/10.

poniedziałek, 29 lipca 2013

I Ty możesz zostać bohaterem - Everyone's Hero (2006)


Czas trwania: 1 godz 30 min
Gatunek: Animacja, Familijny, Komedia, Przygodowy
Premiera: 7 września 2007 (Polska) 15 września 2006 (świat)
Produkcja: Kanada, USA
Reżyseria: Christopher Reeve, Dan St. Pierre, Colin Brady
Scenariusz: Rob Kurtz, Jeff Hand

Akcja rozgrywa się w latach trzydziestych. Film przedstawia przygodę małego chłopca, który jedzie tysiąc mil, by pomóc drużynie New York Yankees i jej graczowi Babe Ruthowi wygrać mistrzostwa w baseballu. Chłopiec pragnie z całego serca oddać znaleziony kij gwiazdy, bo jak twierdzi tylko z nim jego idol będzie w stanie wygrać. Bohaterom przyświeca hasło - wytrwałość wbrew wszelkim przeciwnościom - to pomysł Christophera Reeve'a, który sam zmagał się z kalectwem.

Baseballowy film, który leciał w kinach... nawet w Bełchatowie. Byłem z kolegą z drużyny w 2007 roku w kinie na tym dziele. Podczas pierwszej próby niestety w kinie zameldowały się... 4 osoby i seans nie odbył się, bo musi być minimum pięć. Niestrudzeni przyszliśmy kolejnego dnia, ale były również... tylko 4 osoby. Mimo to seans się odbył.

Wrażenia? Są filmy przeznaczone wyłącznie dla widzów w pewnym określonym wieku. Do nich właśnie należy obraz "I ty możesz zostać bohaterem", który w pełni docenią jedynie dzieci poniżej 10 roku życia. Dla ich rodziców wysiedzenie 90 minut w kinie może być trudne, jednak czego nie robi się dla swoich pociech. Tę animację należy traktować jako część procesu wychowywania potomka - na tej samej zasadzie, co nieprzespane noce, kiedy maluch ząbkuje.

Film przeciętny, ale dla fana baseballu - pozycja obowiązkowa zwłaszcza że zrobiono polski dubbing.

czwartek, 25 lipca 2013

Byki z Durham - Bull Durham (1988)


Czas trwania: 1 godz 44 min
Gatunek: Komedia rom., sportowy
Premiera: 15 czerwca 1988 (świat)
Produkcja: USA
Reżyseria: Ron Shelton
Scenariusz: Ron Shelton

Akcja rozgrywa się w tytułowym Durham, niewielkim miasteczku w Karolinie Północnej, gdzie największą atrakcją są mecze "Byków", drugoligowej drużyny baseballu. Ich najwierniejszą fanką jest nauczycielka angielskiego Annie Savoy (Susan Sarandon), była cheerleaderka a obecnie maskotka drużyny. Co więcej, Annie co roku oddaje swe wdzięki jednemu z graczy, lecz teraz ma duży dylemat: wybrać doświadczonego Crasha Davisa (Kevin Costner), czy też może młodego, dobrze się zapowiadającego Nuke'a LaLoosha (Tim Robbins).

Oglądałem i bardzo mi się podobał. Kocham baseballowe filmy z lat 80. i 90. W tych nowych czegoś brakuje, tego klimatu...
Film klimatem mógł bym porównać do filmu "Pierwsza liga". Na prawdę wspaniałe kino. Sposób w jaki przedstawiona została historia - perfekcyjny.

Edit 2023-10-20
Po 11 latach odświeżyłem sobię tą pozycję tym razem oglądając klimatycznie na kasecie VHS. To co mnie urzekło i nadal urzeka w tym filmie to klimat lat 80 i przede wszystkim to, że akcja dzieje się w Minor League. Nie często filmy opowiadają o niższych ligach, więc fajnie zobaczyć jak to wygląda. Historia niezła, gra aktorska bardzo dobra, jednak 11 lat temu mój zachwyt był większy, teraz jako większy kinoman nieco obniżam ocenę z 10/10 na 8/10. Mimo to nadal polecam, bo to naprawdę dobry, baseballowy film.

środa, 24 lipca 2013

Fan - The Fan (1996)

Czas trwania: 1 godz 56 min
Gatunek: Thriller, Psychologiczny
Premiera: 27 grudnia 1996 (Polska) 16 sierpnia 1996 (świat)
Produkcja: USA
Reżyseria: Tony Scott
Scenariusz: Phoef Sutton

Gil Renard kocha baseball. Uważnie śledzi kolejne rozgrywki, nie opuszcza żadnego meczu ulubionej drużyny. Idolem Renarda jest nowy zawodnik, czarnoskóry Bobby Rayburn. Gwiazdor baseballu początkowo jest oczarowany wielbicielem, po czasie jednak odkrywa, że ma do czynienia z szaleńcem. Gil za wszelką cenę chce pomóc ulubieńcowi w osiągnięciu właściwej pozycji w drużynie. Po czasie miłość fana zmienia się w nienawiść.

Pierwszy raz obejrzałem chyba urywkami już za dzieciaka, później bez pierwszy kilkunastu minut obejrzałem dopiero w 2006 roku, wraz z początkiem odrodzenia baseballu w moim życiu. Rok później obejrzałem już film w całości. To jeden z genialniejszych filmów z wątkiem baseballowym. Polecam!

EDIT 2024-01-22
Film obejrzany na oryginalnej kasecie VHS i podczas seansu spostrzegłem się, że ja nigdy tego filmu nie oglądałem od początku. Zawsze na zasadzie, że trafiłem w telewizji w trakcie i oglądałem już do końca. Film dobry, ale jednak zestarzał się, daleki od ideału. 8/10.

środa, 17 lipca 2013

Debiutant Roku - Rookie of the Year (1993)


Czas trwania: 1 godz 43 min
Gatunek: Familijny, Komedia
Premiera: 7 lipca 1993 (świat)
Produkcja: USA
Reżyseria: Daniel Stern
Scenariusz: Sam Harper

Dziesięcioletni Henry Rowengartner (Thomas Ian Nicolas ) gra w małej lidze beseballu i - tak jak inni zawodnicy w jego wieku - marzy o wspaniałych wyczynach sportowych. Podczas jednego z meczów, próbując złapać piłkę, przewraca się i łamie rękę. Po czterech miesiącach rehabilitacji okazuje się, ze potrafi miotać piłki z szybkością 100 mil na godzinę. Henry podpisuje zawodowy kontrakt i zostaje najsłynniejszym baseballistą Ameryki.

Kolejne wspaniałe kino familijne, klimatem zbliżone do Aniołów na boisku. Mam ogromną słabość do kina z wczesnych lat 90. w dodatku baseballowego. Wspaniałe kino familijne. Co ciekawe muzykę do filmu tworzyła ta sama osoba co do filmu "Rocky".

EDIT 2024-02-08
Film oglądałem bodajże w 2007 roku. Leciał kilkakrotnie w polskiej telewizji. Wczoraj postanowiłem odświeżyć ten obraz, tym razem oglądając na oryginalnej kasecie VHS. Typowe familijne kino, dość lekkie i przyjemne, jednocześnie przewidywalne. Poprawny baseballowy film, czuć klimat lat 90. Obniżyłem jednak ocenę na 7/10.

piątek, 12 lipca 2013

Baseballista - Mr. Baseball (1992)


Czas trwania: 1 godz 48 min
Gatunek: Komedia, Romans, Sportowy
Premiera: 2 października 1992 (świat)
Produkcja: Japonia, USA
Reżyseria: Fred Schepisi
Scenariusz: Kevin Wade, Gary Ross, Monte Merrick, Theo Pelletier, John Junkerman

Zawodnik drużyny New York Yankees zostaje sprzedany do japońskiego klubu baseballowego w Nagoi. Zderzenie mentalności Amerykanina z egzotyczną kulturą i obyczajowością ludzi Wschodu wywołuje wiele zabawnych sytuacji i nieporozumień.....

Film mam oryginalny na kasecie VHS. Ostatnie 10-15 minut taśmy jest nieco zjechane, ale udało mi się go obejrzeć. 
Znakomity pomysł! Film ukazujący kulturę Japonii. Można się dowiedzieć o kilku różnicach baseballowych między Ameryką a Azją. Bardzo mi się podobał!