czwartek, 31 sierpnia 2017

Co z drugą częścią sezonu?

Witajcie po długiej przerwie spowodowanej stagnacją w sezonie baseballowym, ale także moimi przygotowaniami do ślubu i wesela. Dnia 26 sierpnia 2017 roku zmieniłem status. Za jakiś czas zamieszczę o tym osobny post ze zdjęciami ślubno-baseballowymi.

W komentarzach pojawiło się pytanie - kiedy nowy post?
To bardzo dobre pytanie i postanowiłem, że jeszcze w sierpniu się pojawi. Niestety nie jest to optymistyczny wpis.

Mamy koniec wakacji, a co za tym idzie czas na drugą część sezonu. Sezon baseballowy w Polsce dzielę na dwie części. Pierwsza to wiosna i jest to głównie: kwiecień, maj i czerwiec. Natomiast druga część to jesień i jest to głównie wrzesień i październik. W wakacje wprawdzie też rozgrywamy niekiedy mecze i trenujemy, ale wakacji nie biorę pod uwagę głównie z powodu wyjazdów zawodników. Wakacje to także taki okres stagnacji.

No, ale dziś mamy 31 sierpień, wakacje się kończą. Czas zadać pytanie - co dalej? Co z drugą częścią sezonu? Niestety na razie nie mam dobrych wiadomości.


Piraci Władysławowo - brak jakiejkolwiek inicjatywy i zapału wśród zawodników. Jakiś czas temu zarzuciłem propozycją jakiś sparingów na jesień. Niestety bez odzewu. Głodnych gry nie widać, a kondycja kadrowa drużyny z nad morza jest coraz gorsza i możliwe, że to już ostatni/ostatnie sezony drużyny seniorskiej.

KSSP Bełchatów - tutaj sprawa wygląda dość skomplikowanie, bowiem nie mamy nawet składu. Naszym celem był ewentualny Turniej Drużyn Nowopowstałych, ale niedawno ze swojej funkcji w PZBALL zrezygnował Robert Hoffman, który tym się zajmował.

Kings Kraków - ostatnia nadzieja w drużynie z małopolski. Wprawdzie jeszcze nic nie działałem w tej sprawie, ale chciał bym zagrać jeszcze chociaż ze 2 mecze sparingowe, lub jakiś baseballowy turniej towarzyski. Robię wszystko co w mojej mocy, bo nie wyobrażam sobie takiego zakończenia tego sezonu. Ostatnie mecze rozegrałem na początku lipca i jestem naprawdę głodny gry. Aby przetrwać okres zimowy - muszę się jeszcze naładować. 

Mam nadzieję, że we wrześniu pojawi się bardziej optymistyczny wpis. A tymczasem - trzymajcie kciuki!

1 komentarz:

  1. Kilka głosów o sparingi już mieliśmy. Myślałem nad jakimś turniejem. Może spróbować coś zorganizować we własnym zakresie? Kwestia boiska i sędziów. A może na taki towarzyski turniej wystarczą doświadczeni zawodnicy? Zobaczymy zresztą co nowy przedstawiciel zaproponuje ;)

    Gratulacje zmiany statusu! Dużo szczęścia :)

    Igor (Dziobaki Zielona Góra)
    mrozigor!wp.pl

    OdpowiedzUsuń