poniedziałek, 30 maja 2022

Łaskawa pogoda pod Warszawą


Miniona sobota to kolejna kolejka Bałtyckiej Ligi  Baseballu. Tym razem udajemy się pod Warszawę w okolice Ożarowa Mazowieckiego, a dokładnie wieś Kręczki, gdzie domowe mecze rozgrywa drużyna Warsaw Dragons. Problemów jeszcze przed meczami było kilka. Po pierwsze mam awarię auta i o ile w niedzielę mogę pożyczyć auto od ojca, o tyle w sobotę jest z tym problem. Na szczęście graliśmy na północy, więc podjechali po mnie koledzy z drużyny (nadrobili ~20km) i dzięki temu dotarłem na mecze. Po drugie - prognozy wskazywały w całym kraju przelotne deszcze/ulewy. Tymczasem podczas meczu szły bardzo ciemne chmury, ale omijały boisko ze wszystkich stron. Padało tylko przez chwilę i niezbyt obficie. Tymczasem w wielu innych rejonach kraju występowały istne oberwania chmury. Więc bardzo fajnie, że udało się rozegrać te mecze w bardzo dobrych warunkach. 

Rawa Katowice - Warsaw Dragons 5:6

Pierwszy mecz niestety minimalnie przegrywamy. Jak by określić ten mecz? Na styku. Równy mecz, ale to Dragonsi przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę, a szkoda. Cały mecz (5 zmian w obronie) spędziłem na 1 bazie. 
W ataku:
1 baza po errorze
1-base hit
Pop aut
1 baza po errorze
1 run
1 stolen base

Warsaw Dragons - Rawa Katowice 5:15
Drugi mecz praktycznie cały pod naszą kontrolą, a im dalej tym nasza przewaga się zwiększała i z łatwością wygrywamy przewagą po 5 zmianach. Cały mecz zagrałem na 3 bazie - bez błędów. To co cieszy to jedna zagrywka. Slide catch na piłce idącej po ziemi przy linii. Nie wierzyłem w to, że zdążę to rzucić na jedynkę, jednak ostatkiem sił szybki rzut i... aut. Jedno z lepszych moich zagrań w ostatnim  czasie. 
W ataku: 
HBP
1 baza po errorze
1-base hit 1 RBI
1 base-hit 1 RBI
BB - 1 RBI
3 runy
1 stolen base

Generalnie moja dyspozycja w ostatnim czasie jest bardzo dobra. Łapię chyba szczytową formę obecnie, zarówno w obronie, jak i ataku. Jedyne co zauważyłem to spadek dalszych odbić na zapole w stosunku do poprzednich lat. Sporo teraz odbijam płasko lub po ziemi, ale w "dziury" gdzieś pomiędzy obrońców. Cieszy mnie to, bo jestem realnym wsparcie/wzmocnieniem dla drużyny, a przypominam, że na stałe w Rawie gram dopiero od września 2021r. i jest to nadal mój pierwszy sezon (BLB 2021/2022). 

Plan na czerwiec jest dość prosty:
 
5 czerwca w Rybniku - mecze z Piratami Władysławowo. 
Bardzo ciekawie zapowiadające się pojedynki. Nie wiem czy kiedykolwiek te drużyny stawały przeciw sobie w szranki. Dla mnie tym bardziej wyjątkowe mecze, bo  w Piratach spędziłem ponad 10 lat i grałem z nimi do czerwca 2021r. 

18 czerwca w Żorach - mecze z Wizards Opole
Nie miałem okazji grać w pierwszych meczach z Opolem, dlatego cieszę się, że teraz będę miał okazję, choć drużyna z Opola to raczej młoda drużyna, który dopiero się ogrywa, więc nie powinniśmy mieć z nimi problemów.

Kocham Baseball :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz