Opening Day wcześniej?

Pojawiła się dobra informacja. Wstępnie Opening Day w nadchodzącym sezonie był zaplanowany po Świętach Wielkanocnych, a dokładnie 15 kwietnia. Wczoraj pojawiła się nowa, piorunująca informacja o Pucharze Śląska, który miał by być rozgrywany w dniach 01-02 kwietnia. Było by to takie bardziej "oficjalne" otwarcie nowego boiska baseballowego w Katowicach. W turnieju udział weźmie 6 drużyn, podzielonych na dwie grupy:

Grupa A (Rybnik)
Silesia Rybnik
Kings Kraków
Centaury Warszawa

Grupa B (Katowice)

Rawa Katowice
Gepardy Żory
Barons Wrocław

Jak widać turniej będzie rozgrywany jednocześnie na dwóch boiskach - systemem każdy z każdym. Natomiast w niedzielę już tylko na boisku w Katowicach odbędzie się runda finałowa podczas której zmierzą się ze sobą drużyny sklasyfikowane na miejscach trzecich, drugich i pierwszych w grupach, kolejno o pierwsze, trzecie i piąte miejsce w Pucharze. Poza samym systemem rozgrywki w turnieju obowiązywała by masa dodatkowych zasad, wśród nich kilka nazwijmy to "kontrowersyjnych", np.: 

• maksymalny limit miotania w jednym meczu - 3 zmiany
• maksymalny limit miotania w turnieju - 5 zmian
• zmiana może mieć miejsce przed zdobyciem 3 autów - automatycznie po zdobyciu 5 punktów przez drużynę przeciwną
• oczywiście obowiązuje limit czasowy: 1 godzina i 45 minut na jeden mecz (maksymalnie 6 zmian)

Oczywiście to  czy turniej się odbędzie zależy w dużej mierze od warunków atmosferycznych, ale jak zawsze jestem dobrej myśli. Bardzo poprawiła mi humor ta wiadomość, bo to już za raptem dwa tygodnie, zamiast długi miesiąc. Dodatkowo to dość dobra okazja, aby "wejść" w sezon i się ograć. 

Z bardziej przyziemnych rzeczy. 

Trwają mistrzostwa świata w baseballu, czyli World Baseball Classic. Oglądam  wszystkie skróty meczów + czasami mecze/fragmenty meczy. Naprawdę niesamowity turniej i mam nadzieję, że będzie rósł w siłę. Rozpocząłem treningi baseballowe na dworze. Na razie skromnie - raz w tygodniu, ale powoli trzeba łapać rytm i przede wszystkim rozruszać rękę. Niedługo  zaczynam seans anime "Ace of Diamond", które będę sobie pomału oglądał cały sezon, jednocześnie motywując się do dalszego działania. No i na koniec nieco smutna wiadomość. Od dwóch lat gram sezon w MVP  Baseball 2005 na gamecube. Byłem już w połowie sierpnia. Ok 120 meczy za mną (ok. 40 na sezon zimowy), więc pomału zbliżałem się do końca i play offów, które pewnie rozegrał bym w przyszłą zimę (latem nie gram w ogóle). Niestety moje zapisy gry uległy uszkodzeniu. Trudno. Stworzyłem nowy sezon na nowej karcie pamięci i zrobiłem symulację meczy do momentu gdzie dotarłem wcześniej. W skutek tego - gram dalej jakby od miejsca gdzie skończyłem. Jedyny minus, że mam teraz tylko 1 mecz przewagi nad drugim miejscem (a miałem z 15) oraz wszystkie statystyki zawodników są teraz niewiele warte. Ale to nic takiego. Dokończę to co zacząłem. To będzie mój drugi pełny sezon w grze MVP Baseball 2005. Poprzedni miał miejsce w okolicach 2008 roku. Kolejny pewnie ewentualnie za kolejne 10-15 lat. To moja ulubiona gra baseballowa.