piątek, 22 grudnia 2023

Podsumowanie Sezonu 2023!

Trzeci pełny sezon w Rawie Katowice i 14. sezon na polskich boiskach baseballowych już za mną. Był to dość udany sezon w moim, jak i drużyny wykonaniu. Tradycyjnie w grudniu piszę ten ostatni wpis w tym roku i ostatecznie rozliczam się z tym sezonem, a od stycznia jest on już dla mnie odległą historią i liczy się tylko 2024. Wzięliśmy udział w trzech szczeblach rozgrywkowych: Bałtyckiej Lidze Baseballu, I Lidze Baseballu oraz Pucharze Polski. 

Po raz drugi z rzędu sezon rozpoczął się od przełożenia meczy. Gdzieś ten kwiecień ostatnio płata figle. Zazwyczaj w marcu jest dobra pogoda, a w kwietniu się psuje. Tak więc pierwszy raz na boisko wychodzimy w sobotę 22 kwietnia, gdzie w Rybniku pokonujemy dwukrotnie Silesię Rybnik II.

W maju startuje pierwsza liga i to z wielkim przytupem. A to za sprawą oficjalnego otwarcia boiska baseballowego w Katowicach. Pierwsze mecze rozgrywamy z Piratami Władysławowo, gdzie dzielimy się zwycięstwami. Co ciekawe pierwszy mecz był rozgrywany w sobotę 6 maja o godzinie 20:00 przy sztucznym oświetleniu. Był to mój pierwszy w historii mecz przy sztucznym oświetleniu, a nie jest to łatwe w Polsce bo oświetlenie posiada jeszcze tylko boisko we Wrocławiu oraz w Kutnie (gdzie nie można go zapalać, bo za drogo). Drugi mecz był rozgrywany 7 maja z rana.


W czwartek 11 maja urywam się z pracy i pędzę zatłoczoną autostradą A1 do Katowic. O godzinie 19 czekał nas mecz Pucharu Polski przeciwko ekstraligowej ekipie Silesia Rybnik. Mecz był bardzo długi i ostatecznie skończył się po 8 zmianach wynikiem 27:16 dla Silesii. Odpadamy z Pucharu Polski. Niespodzianki nie było. Mecz zakończył się o godzinie 22:40. Około 1:40 w nocy dojechałem do domu.

Nie dane nam było odpocząć, bo już 13 maja ruszamy do Miejskiej Górki. Niestety widać było zmęczenie w naszej ekipie i zaliczamy dwie porażki z liderem naszej grupy BLB - Demonami.

Tydzień później meldujemy się w Kutnie na rozgrywkach I Ligi Baseballu. Niestety zła passa trwa dalej i przegrywamy ze Stalą II Kutno dwukrotnie.

Na zakończenie tego majowego maratonu, na własnym boisku, dwukrotnie pokonujemy Wizards Opole, co wcale nie było takie proste. 

Trzeciego czerwca dzielimy się zwycięstwami z Goats Poznań na własnym boisku. Niedługo później ponownie stajemy w szranki z ekipą z Poznania. Tym razem stawką jest awans do turnieju finałowego BLB. Był to pojedynczy mecz 9-zmianowy, który wygrywamy 12:5. Jedziemy na finały.

Finały o których chciał bym zapomnieć. Chyba najbardziej traumatyczne przeżycie w mojej całej baseballowej historii. Po niezwykle zaciętym meczu półfinałowym ostatecznie przegrywamy z Piratami Władysławowo 2:3. Mecz o trzecie miejsce okazał się już tylko formalnością i pewnie pokonujemy Warsaw Dragons 12:5. Szerszy opis finałów znajdziecie TUTAJ.

Z racji podziału sezonu BLB na jesień-wiosna, wakacje to jest ten moment, kiedy baseball nieco przygasa. Wyjazdy wakacyjne, później powrót do gry, ale już czuć że jest trochę inaczej, bardziej na luzie. Na boisko wyszliśmy 19 sierpnia rozpoczynając kolejny sezon BLB23/24. Dwukrotnie pokonaliśmy u siebie Silesię Rybnik II. Tutaj na uwagę zasługuje mój pierwszy w  karierze triple.


Drugiego września dwukrotnie pewnie pokonaliśmy Wizards Opole na własnym boisku. A dziewiątego września dwukrotnie ulegamy Dębom Osielsko w ramach I Ligi. I tutaj myślałem, że to dla mnie koniec sezonu. Wprawdzie mieliśmy jeszcze 4 mecze, ale ja zaczynałem urlop i leciałem już do USA, myśląc, że dla mnie sezon się skończył. 

A jednak pomogła mi pogoda i w skutek przełożenia meczów, 14 października kończymy sezon w Katowicach, gdzie dwukrotnie pokonujemy Falcons Łódź. No i teraz już sezon definitywnie się skończył. Czuć było jesień, pomimo tego, że na boisku było naprawdę ciepło podczas tych meczy to wracałem z Katowic już po ciemku. To największa oznaka nadchodzącej zimy.

O statystykach tradycyjnie nie będę nic pisał, bo był oddzielny post o tym - TUTAJ.


Największy przełom w tym roku to  z pewnością otwarcie boiska w Katowicach. Teraz to moja stała już trasa którą pokonuje w niecałe 2 godziny w jedną stronę. Szkoda, że akurat boisko znajduje się na południu Katowic, bo gdyby było na północy od strony Chorzowa mój czas dojazdu skrócił by się do 1,5 godziny. Ale nie ma co narzekać. Te dwie godziny drogi to w pełni akceptowalny czas. Patrząc na całokształt gry drużyny i mojej gry - jestem zadowolony. Myślę, że nadal jestem wartością dodatnią w drużynie, co też jest ważne, bo przecież jest młodzież, która pewnie pomału pomału będzie wypierać starych wyjadaczy, ale jeszcze nie teraz :) Trenowałem w tym roku raz w tygodniu i powiedzmy, że był to poziom akceptowalny, ale... wiem, że stać mnie na więcej, dlatego w nadchodzącym 2024 zwiększam liczbę treningów, także samodzielnych. Jest niedosyt o tym sezonie i to wielki i mam nadzieję, że pokażemy pazur w kolejnym roku. Pokażemy tą sportową wściekłość. 

Pozycje na których grałem w roku 2023:
67 zmian - 1 baza
37 2/3 zmiany - 3 baza
23 2/3 zmiany - 2 baza
8 zmian - lewe zapole
2 zmiany - miotacz


Podsumowując w sezonie 2023 grałem w 24 oficjalnych meczach!
Zero podwórkowych meczy.

Tak więc generalne podsumowanie wygląda następująco. Po 18 latach gry w Baseball: 
Piraci Władysławowo - 123 występy
Rawa Katowice - 91 występów
KSSP Bełchatów - 36 występów
Kings Kraków - 10 występów
Mecz debiutantów - 1 występ

Łącznie 261 oficjalnych występów. 

W nieoficjalnych podwórkowych meczach zaliczyłem około 460 występów.
Razem: 721 meczy.


Kocham Baseball :)

3 komentarze:

  1. Cześć. Jestem z Poznania i chciałem napisać, że grywam trochę w baseball z moim młodszym bratem. Zarejestrowałem się na twojej stronie baseball.fora.pl tyle, że zalogować się nie mogę. Chciałem poczytać trochę, może się czegoś ciekawego dowiem, czy mogę prosić o zaakceptowanie konta? Mój nick tam to: "Mójbaseball", dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Forum baseball.fora.pl jest już nieaktywne. Nowe konta nie są dodawane/akceptowane.

      Usuń
    2. Nie ma możliwości, aby zrobić wyjątek? Nie zamierzam przecież tam już nic pisać.

      Usuń