środa, 22 lutego 2012

Cross Game (2009-2010)


Rok wydania: 2009 - 2010
Czas trwania: 23 min
Liczba odcinków: 50
Gatunek: okruchy życia, romans, sportowe
Przyjaźń, miłość i baseball. Seria dla miłośników „okruchów życia” i sportowej rywalizacji.

Wakaba i Ko urodzili się tego samego dnia, dzięki czemu łączy ich szczególna więź. Spędzają ze sobą wiele czasu, co jest powodem zazdrości młodszej siostry Wakaby - Aobę. Jednak przez tragiczne wydarzenia pewnych wakacji nic już nie będzie takie samo, a baseball stanie się najważniejszą rzeczą w życiu młodych ludzi.

Zaczynałem oglądać tę serię już dwukrotnie i nigdy nie ukończyłem, a najdalej doszedłem do 23 odcinka bodajże. Teraz mamy już polskie napisy do wszystkich 50 odcinków i od paru dni jadę z koksem. Jestem na 10 odcinku. Anime jest świetne! Bardzo mi przypomina moje ulubione anime TOUCH!, tego samego autora. Oldskulowa kreska, świetnie poprowadzona fabuła i realizm baseballowy. Polecam!

edit 07.03.2012r.
Wczoraj ukończyłem tę serię. I zastanawiam się... dlaczego dopiero teraz ;) Po ukończeniu mam ochotę na ponowny seans, niesamowicie można się zżyć z bohaterami. Wiele fajnych obyczajowych wątków, są i wątki miłosne, ale prowadzone nietypowo. Anime może ciut ustępuję TOUCHowi, albo tylko tak mi się wydaje.

Tak czy siak trafia na pierwsze miejsce moich ulubionych anime obok MAJORA i TOUCH!a

edit 04.07.2024r.
Minęło aż 12 lat odkąd obejrzałem całość Cross Game. Ludzie, ile to czasu. W tym roku na sezon baseballowy szukałem jakiegoś anime, bo lubię tak oglądać między treningami i meczami, jako taki delikatny motywator do cięższej pracy. No i po kalkulacji wyszło mi, że dawno nie oglądałem Cross Game. I co najlepsze ja nie pamiętałem prawie nic z fabuły, więc naprawdę bardzo dobrze się bawiłem podczas tej 50-odcinkowej historii, którą skończyłem wczoraj. Świetne to anime, świetna historia obyczajowo-baseballowa. Naprawdę warto, polecam!

2 komentarze:

  1. Chyba naprawdę mamy podobny gust :) bo to też jedno z moich ulubionych serii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba naprawdę mamy podobny gust :) bo to też jedno z moich ulubionych serii :)

    OdpowiedzUsuń