czwartek, 20 lutego 2014

Baseball Magazyn - kawałek historii

Dziś specjalny, nieco nostalgiczny wręcz wpis. Chciałbym podzielić się z wami wspomnieniami na temat pierwszego internetowego magazynu w całości traktującego o Baseballu. Swego czasu podjąłem się tego wyzwania. Parę ciekawostek, kulisy i historię powstania magazynu postaram się przedstawić w tym wpisie.

Do wpisu natchnęła mnie nowa inicjatywa w naszym środowisku, a mianowicie - Homeplate. W założeniu ma to być wydawnictwo internetowe, które będzie udostępniać ciekawe publikacje baseballowe i softballowe. Krótko mówiąc to taki projekt w stylu Baseball Magazynu, tylko może nieco bardziej złożony i rozbudowany. Pierwszą publikacją ma być Skarb Kibica na który swoją drogą czekam z niecierpliwością. Jeśli chodzi o Skarb Kibica to w swojej kolekcji posiadam jeden - z 2008 roku, obejmujący tylko I ligę i wydany przez klub KS Baseball Wrocław. Posiadam go w wersji książkowej (wydrukowanej). Dostałem propozycję współudziału w tworzeniu projektu Homeplate. I wprawdzie bardzo bym chciał, ale nie zamierzam się nawet podejmować, bo wiem że nie będę miał na to czasu. Niestety, a szkoda bo widzę, że przybyło ludzi, którzy chcą coś zrobić dla Baseballu w naszym kraju, od czasu gdy ja starałem się rozkręcić Baseball Magazyn. Ale zacznijmy tę opowieść od samego początku.


Sam pomysł na Baseball Magazyn zrodził się w... kiblu. Tak dokładnie, to nie jest żart. Siedziałem właśnie w toalecie i przeglądałem jakieś gazety. Pomyślałem sobie wtedy, że było by super poczytać coś choćby na kiblu o Baseballu. Tak w mej głowie zrodził się pomysł na stworzenie baseballowego, internetowego magazynu. Początkowo zakładałem, że będę go wypuszczał w dwóch wersjach: pdf - przeznaczony do druku; oraz w wersji internetowej - w której magazyn można by było przeglądać online jak stronę internetową. Ostatecznie wersji internetowej nigdy nie było, choć rozpocząłem nad nią pracę, ale potem zrezygnowałem z tej opcji.

News na stronie Pasikoników Warszawa
Od samego początku wiedziałem, że samodzielne wydawanie tak wielkiego magazynu mnie przerośnie, dlatego też do pierwszego numeru zebrałem dwóch chętnych do pomocy: Arka z KSSP oraz Zawadę z Pasikoników. To oni pomogli mi w tworzeniu pierwszego, historycznego numeru. W moim założeniu ten magazyn miał być tworzony przez wszystkich chętnych i miał być miesięcznikiem. Główne hasło pisma to: Od baseballistów dla baseballistów. W pierwszym numerze pojawiły się informacje dla ludzi, którzy chcieli by wspomóc projekt. Nie ukrywam, że byłem nastawiony na wsparcie wielu osób w kolejnych numerach. Po wypuszczeniu pierwszego numeru w marcu 2009 roku byliśmy pełni nadziei. Magazyn odniósł mały sukces. Pojawił się również news o magazynie na baseball.pl. Liczba ściągnięć była zadowalająca, jednak... nie było odzewu co do pomocy. W dodatku Arek i Zawada również zawiedli i po małym sukcesie zostałem sam na lodzie... Mimo wszystko zebrałem się w sobie i postanowiłem, że drugi numer wydam choćby nie wiem co. Nie będzie to magazyn tylko z jednym numerem.

News na stronie KSB Wrocław
Nie było łatwo, pracowałem w pocie czoła wiele dni, ale wydałem drugi numer już w całości sam. Po pierwsze kwietniowy numer został wypuszczony z 10-dniowym opóźnieniem. Po drugie część artykułów była żywcem skopiowana z innych serwisów (za ich zgodą). Generalnie drugi numer był już robiony bardziej na "odwal się". I wprawdzie we wstępniaku zapewniałem, że trzeci numer również wyjdzie, tylko że 1 czerwca, to jednak Baseball Magazyn umarł. Zacząłem pracę, ale uznałem, że nie ma sensu ciągnąć czegoś co i tak umrze. Nie dał bym po prostu rady sam, a pomocy nie było widać. I tak kończy się historia Baseball Magazynu. 

Gdyby wtedy, gdyby w 2009 roku było tylu zapaleńców co teraz, gdyby wtedy znalazły się osoby chętne do pomocy, ciekawe jak potoczyły by się losy magazynu. Czy wychodził by po dziś dzień? Zabrakło mi wsparcia... byłem sam jak palec. Dlatego też bardzo się cieszę z inicjatywy Homeplate. Gdyby Ci ludzie pojawili się w baseballowym światku wcześniej może... aaaa nie ma co gdybać :) Teraz ja sam nie mam czasu, a jeśli znajdę czas i wenę to skupiam się na blogu. Myślę, że blog to jest to w czym się odnalazłem.

Dodam tylko, że Baseball Magazyn wciąż można pobrać na oficjalnej stronie magazynu: 
www.baseballmagazyn.prv.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz