piątek, 19 maja 2017

Jedenaście lat - trochę historii

Nie był bym w stanie policzyć ile osób przewinęło się przez bełchatowski baseball przez te 11 lat istnienia drużyny. Dziś 11. urodziny KSSP Bełchatów. W ciągu tego czasu w składzie bywało od 2 do nawet 16 członków. Obecnie nie licząc emigrantów - jest nas sześciu, a licząc tylko tych bardziej zapalonych graczy - pozostała nas czwórka. Krótko mówiąc - powrót do źródeł.

Jeśli miał bym wybrać najlepszy rok dla klubu w historii, bez wahania podał bym dwa: 2008 i 2012.




Rok 2008 był wyjątkowy z racji nagłego boomu w kwestii frekwencji;. Po 2 latach gry w 4 osoby, nagle pojawiła się lawina nowych twarzy. Klub oficjalnie liczył wtedy 16 osób, ale często także przychodzili ludzie po prostu ciekawi baseballu. Wtedy również zagraliśmy mecz wewnętrzny 9 na 8. Jest to do dziś nie pobity rekord pod względem liczby osób na meczu wewnętrznym. Mieliśmy swoje ukochane boisko, mieliśmy ludzi, mieliśmy swój baseball. Mieliśmy wszystko co nam było wtedy potrzebne do szczęścia. I to nie ważne, że to była tylko zabawa i nie graliśmy z innymi drużynami. Tamto boisko to była nasza świątynia, nasze miejsce gdzie spotykaliśmy się prawie każdego dnia w okresie wakacyjnym. Ten rok był zdecydowanie jednym z najbardziej pamiętnych.

Rok 2012 był wyjątkowy również głównie za sprawą nagłego wzrostu frekwencji. Po roku 2008 mieliśmy mały spadek w tej kwestii, ale mimo to trzymaliśmy się dzielnie. Później doszło kilkoro dzieciaków, ale prawdziwy przełom nastąpił w roku 2012. Znów liczyliśmy 16 osób. Zmieniło się nasze boisko, a właściwie miejsce do treningów, bo zaprzestaliśmy wtedy grać mecze wewnętrzne, a zaczęliśmy trenować na boisku piłkarskim. Zmiany były podyktowane naszym startem w Centralnej Lidze Baseballu, w której ostatecznie zajęliśmy 5 miejsce na 8 drużyn. Poza tym było o nas głośno w mediach, złożyliśmy petycję o budowę boiska baseballowego, a także wzięliśmy udział w pikniku olimpijskim. Był to drugi najbardziej pamiętny rok. Pamiętny nie mniej od 2008, ale pod zupełnie innym względem.

Obecnie nasza sytuacja jest mniej więcej taka sama od kilku lat. W tym roku zdecydowaliśmy skupić się tylko na jednej imprezie - Turnieju Drużyn Nowopowstałych, który odbędzie się 27-28 maja w Kutnie. Będzie to nasz drugi turniej z noclegiem. Rozegramy 3-4 mecze. Udział prawdopodobnie wezmą:
- KSB Wrocław II
- Pasikoniki Warszawa
- Dobra Dukes
- KSSP Bełchatów
I na tej jednej imprezie jako KSSP skupiamy się w tym roku. Poza tym cały sezon czterech z nas wspiera Piratów Władysławowo. I pisząc "wspiera" mam na myśli prawdziwe wsparcie, bo bez nas prawdopodobnie drużyna z nad morza miała by problem z zebraniem składu na jakikolwiek mecz. Tak więc baseball nadal jest obecny, motywacja również nie spada. Spadła liczba treningów. Po 10 latach to było w końcu nie nieuniknione. I tak jestem pełen podziwu, że tak długo udało nam się utrzymać tą liczbę na tak wysokim poziomie. Zmiana wynika z braku czasu, albo inaczej - braku synchronizacji. Każdy teraz pracuje, często na zmiany i dlatego często czas na wspólny trening pozostaje tylko w weekend.

Dziś jedenaste urodziny KSSP. To ważny dla mnie dzień. To on mnie skłonił do tej garści przemyśleń. Drużyna jak co roku spotyka się na wspólnym świętowaniu. Będzie baseball, będzie grill, będą wspominki, będą konkursy, będzie premiera KSSP The Movie X (filmowe podsumowanie roku). Krótko mówiąc - będzie się działo!
Kocham Baseball :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz