środa, 2 czerwca 2021

Dlaczego system dwuroczny to kiepski pomysł

Dziś taki felieton - moja opinia odnośnie systemu dwurocznego w jakim rozgrywana jest Bałtycka Liga Baseballu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że część rzeczy wygląda nieco inaczej przez pandemię, ale pominę ten temat. Nawet gdyby było normalnie - to nadal system dwuroczny w baseballu na naszej szerokości geograficznej to naprawdę zły pomysł. 

A więc od początku. Baseball to typowo letni sport na ciepłe dni. W USA nie bez powodu sezon trwa od kwietnia do października. Mecze w deszczu są przekładane, bo baseball to suchy sport. Ostatnie mecze często są już rozgrywane w zimniejszych warunkach atmosferycznych, ale to też przypomina, że zbliża się koniec sezonu, zbliżają się finały. Wszystko idealnie współgra. 


Teraz przenosimy się do Polski. Sport jakim jest baseball jest amatorski, większość graczy nie zarabia na tym pieniędzy, więc logicznym jest, że ma to duży wpływ na sam system rozgrywek. Standardowy sezon zasadniczy Ekstraligi, wzorem z USA rozgrywany jest od kwietnia do końca czerwca. Akurat w przypadku Ekstraligi mecze są zazwyczaj w niedzielę, bo wtedy większość graczy ma możliwość gry (z powodu pracy). Później następuje przerwa wakacyjna: lipiec, sierpień. To czas na urlop dla wszystkich zawodników - standardowe wakacyjne miesiące w Polsce. W przypadku baseballistów to czas na: 

  1. Urlop
  2. Treningi do play offów 
Bowiem we wrześniu zaczyna się faza play off, która trwa do października. Drużyny, które nie awansowały - mają już można powiedzieć wolne. Drużyny które biorą udział grają o mistrzostwo Polski. Liczba spotkań i w rezultacie czas trwania sezonu - zależy od statusu meczy, bowiem gra się do kilku zwycięstw. Mistrza poznajemy najpóźniej na koniec października. Reasumując mamy 5 miesięcy aktywnej gry w baseball + 2 miesiące wakacyjne na mecze zaległe/zgrupowania kadry/itp. itd. 

Od listopada do końca marca - typowa zimowa aura i typowa przerwa - czas na przygotowanie fizyczne i kondycyjne do kolejnego sezonu. Wszystko współgra. Dla naszej szerokości geograficznej, wzorem USA - jest optymalnie. 

A teraz przejdźmy do Bałtyckiej Ligi Baseballu. Od zeszłego roku zaszły zmiany w systemie rozgrywek i postanowiono grać w systemie dwurocznym, wzorem rozgrywek piłkarskich. To oznacza, że sezon zaczyna się w sierpniu i do końca października rozgrywane są mecze rundy zasadniczej. Później jest przerwa zimowa (TRWAJĄCA 5 MIESIĘCY) i od kwietnia dalej rozgrywane są kolejne mecze rundy zasadniczej. Dopiero w czerwcu, bez większej przerwy - zaczynają się rozgrywki play off. I w lipcu wyłaniany jest mistrz. Dlaczego ten system jest zły? Wyjaśnię w punktach: 
  1. Zima - przerwa 5 miesięcy to za długo, aby traktować to nadal jako jeden sezon. Jak liczyć statystyki, po tak długiej przerwie, kiedy tak naprawdę na wiosnę każdy wychodzi już zupełnie w inne formie i kondycji. O ile w piłce nożnej ma to jakiś sens, bo właściwie przerwa trwa lekko ponad miesiąc i gra się normalnie w listopadzie, grudniu czy lutym. O tyle w baseballu to jest zdecydowanie za długa przerwa. 
  2. Wakacje - problem który pojawi się na pewno w tym roku. BLB dość mocno dopuszcza, a wręcz wymusza (z powodu napiętego terminarza) grę w wakacyjnych miesiącach: lipiec i sierpień. Baseball to sport amatorski, wiec logicznym jest, że drużyny mogą rozgrywać mecze osłabione z powodu wyjazdów wakacyjnych swoich zawodników. 
  3. Brak przerwy między sezonami - łączy się do z punktem pierwszym. Finał BLB w połowie lipca i kolejny sezon BLB rusza właściwie w połowie sierpnia. Miesiąc przerwy.... 
To 3 główne punkty, które decydują o tym, że uważam ten system za naprawdę kiepski. I o ile rozumiem, że to dobre założenia z punktu widzenia organizacji BLB: wiecie, finał w wakacje, najlepiej nad morzem, sielankowy klimat, dużo ludzi, dodatkowe atrakcje, HR derby - takie święto na zakończenie sezonu nad Bałtykiem. 
No i pięknie to wygląda w tych wyobrażeniach, w tych słowach - jednak nie jest to w ogóle praktyczne.

Z tych powodów także ja od samego początku mojej kariery traktuje to prosto: jeden rok - jeden sezon. Dlatego wszelkie podsumowania, statystyki prowadzę u siebie w stosunku rocznym.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz