poniedziałek, 4 września 2023

Rzeź z Wizards

 

Nie będę owijał w bawełnę.... to były naprawdę łatwe mecze dla naszej drużyny i poszło nam niezwykle gładko, bez praktycznie żadnych problemów. Oba mecze kontrolowane od początku do końca w każdym aspekcie. Wyniki odzwierciedlają przebieg meczy. 

Ja natomiast już zapomniałem jak to się grało z urazem. Jeszcze kilka lat temu nie rozstawałem się z Altacetem i prawie co każdy mecz miałem jakiś mniejszy bądź większy uraz, więc zawsze był wyścig z czasem aby wykurować się na kolejne mecze. Od jakiegoś czasu jednak miewam jakieś drobne problemy, ale głównie wynikające z wysiłku/zmęczenia, więc pożegnałem się z altacetem. Aż tydzień temu udałem się nad wodę, gdzie skacząc do wody na linie, szarpnęło mi dłonią dość mocno. Później palec (fakers) zaczął mi puchnąć do kolosalnych rozmiarów. Nie byłem w stanie go zginać z powodu opuchlizny. I tak zaczął się mój wyścig z czasem, aby zdążyć na mecze. Altacet leciał 4 razy dziennie, tak jak mówi ulotka. Już koło wtorku, czyli 2 dni po incydencie widać było poprawę, a w czwartek palec wyglądał już całkiem nieźle. Dobrze, że to lewa dłoń. Podsumowując: grało się spoko, obyło się bez tabletek przeciwbólowych, jedynie mały dyskomfort w niektórych sytuacjach (głównie podczas łapania). 

Rawa Katowice - Wizards Opole 14:1

Cały mecz rozegrałem na 1 bazie, gdzie miałem zero błędów i jedno trudne podanie od ziemi. Mecz zakończony zasadą litości po 6 zmianach. 

W ataku:
1-base hit 1 run

Fly aut na line drive
1-base hit 2 RBI, 2 stolen base, 1 run
Fly aut na line drive



Wizards Opole - Rawa Katowice 1:19
Cały mecz rozegrałem na 1 bazie, gdzie miałem zero błędów i jedno  trudne podanie od ziemi. Mecz zakończony zasadą litości po 5 zmianach. 

W ataku: 
Pop aut
2-base hit 1 run
1-base hit. 2 RBI. 1 run
BB. 1 stolen base. 1 run



Przymierzam się do zakupu prywatnej pałki baseballowej na przyszły rok i zależy mi na brzozie lub klonie, dlatego też w tych meczach testowałem odbijanie innymi pałkami niż zazwyczaj (zazwyczaj  odbijam  kompozytem DeMarini). W pierwszym meczu odbijałem pożyczoną od kolegi Romana - Louisville Brzoza 34 cale. W drugim meczu odbijałem klubową pałką i jest to bodajże jakaś mieszanka drewien. Pałki brzoza/klon są najdroższe. Ich cena ze sprowadzeniem do Polski to okolice 600-1000 PLN za sztukę.  Zależy mi także na tym, aby był to Rawlings, najlepiej model 110, bo ten mi dość dobrze leży, ale jeszcze mam trochę czasu aby przemyśleć sprawę. 


20 meczy w tym sezonie już za mną, a już w piątek jedziemy do Osielska, gdzie w sobotę zmierzymy się z miejscowymi Dębami w ramach I Ligi Baseballu. Będą to ostatnie mecze baseballowe w tym sezonie dla mnie, bo później jadę na urlop. Skończę więc ten sezon z 22 meczami na koncie. Ostatni tak dobry rok miał miejsce 5 lat temu w 2018, gdzie miałem identyczną liczbę meczy. 
Kocham Baseball :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz