11. sezon w moim wykonaniu na polskich boiskach był bardzo nietypowy, oczywiście za sprawą pandemii koronawirusa. Kwiecień - miesiąc kiedy zazwyczaj wychodziliśmy na boisko i zaczynaliśmy rozgrywać mecze - w tym roku był zupełnie wyjęty z życia (przynajmniej baseballowego). A szkoda, bo mieliśmy naprawdę piękny, ciepły i słoneczny kwiecień. Sezon ostatecznie ruszył dopiero pod koniec sierpnia i przez to był bardzo intensywny. Czasu było mało, a meczy do rozegrania sporo. O statystykach tradycyjnie pisał nie będę - TUTAJ
Reprezentowałem tradycyjnie barwy Piratów Władysławowo. W tym roku w 3 typach rozgrywek: Bałtycka Liga Baseballu, I liga oraz Puchar Polski. Rozpoczęliśmy 16 sierpnia w Miejskiej Górce, gdzie podzieliliśmy się zwycięstwami z Goats Poznań.
Wniedzielę 23 sierpnia w Kutnie, gdzie dwukrotnie przegraliśmy ze Stalą II Kutno. Niezbyt dobrze rokujący początek. Ale mecze nie wyglądały aż tak fatalnie.
Tydzień później, 30 sierpnia byliśmy już w Osielsku na inauguracji sezonu Bałtyckiej Ligi. Niestety kolejne dwie porażki z Dębami Osielsko. Mecze były jednak bardzo zacięte do samego końca i przegraliśmy naprawdę minimalnie. No, ale porażka to porażka.
Przełom nastąpił 20 września w Działdowie gdzie w ramach BLB, pokonaliśmy w końcu dwukrotnie Yankees Działodowo. Tydzień później wróciliśmy do Działdowa, tym razem na mecze w ramach I ligi i ponownie dwukrotnie pokonujemy Yankees Działdowo.
W październiku w Kutnie dostajemy srogie baty od Gepardów Żory w ramach Pucharu Polski. Tym samym odpadamy z turnieju.
Zakończenie sezonu odbyło się 10 października i było wyjątkowe z dwóch względów. Po pierwsze warunki był iście spartańskie. Padał deszcz, boisko było podmokłe, grało się niezwykle ciężko. A po drugie pomimo takich warunków wraz z Warsaw Dragons stworzyliśmy naprawdę piękne, sportowe widowisko. Godne zakończenie sezonu. Pokonujemy Warsaw Dragons w obu meczach, tym samym zapewniamy sobie awans do Ekstraligi.
To był naprawdę dobry sezon, pomimo że bardzo krótki to udało się "wycisnąć" z końcówki wszystko co najlepsze.
Podsumowując w sezonie 2020 grałem w 13 oficjalnych meczach!
Tak więc generalne podsumowanie wygląda następująco. Po 15 latach gry w Baseball:
Piraci Władysławowo - 119 występów
Rawa Katowice - 38 występów
KSSP Bełchatów - 35 występów
Kings Kraków - 11 występów
Mecz debiutantów - 1 występ
Łącznie 204 oficjalnych występów.
W nieoficjalnych podwórkowych meczach zaliczyłem około 459 występów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz